Koronawirus zniszczył mu karierę. Sensacyjna decyzja wschodzącej gwiazdy UFC

Getty Images / Chris Unger / Na zdjęciu: Chamzat Czimajew
Getty Images / Chris Unger / Na zdjęciu: Chamzat Czimajew

Chamzat Czimajew ogłosił na Instagramie zakończenie kariery w MMA. Niepokonany Czeczen był wschodzącą gwiazdą UFC. Jego stan zdrowia pogorszył się po zakażeniu koronawirusem w grudniu 2020 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

W lutym informowaliśmy, że pomoc Czimajewowi w dojściu do pełni sił zaproponowało UFC. Dlatego też "Borz" poleciał do Las Vegas, by tam przejść specjalistyczne badania.

Najwidoczniej jednak stan zdrowia 26-latka nie uległ poprawie. Wystosował on bowiem krótkie oświadczenie w mediach społecznościowych.

"Pragnę wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie na mojej drodze w tym sporcie. Myślę, że skończyłem. Tak, wiem, że nie zdobyłem pasa, ale to nie jest najważniejsze w życiu. Może was to zdenerwować, ale moje serce i ciało mówią mi wszystko" - napisał na Instagramie Chamzat Czimajew.

Wcześniej menedżer Czeczena - Majdi Shammas - w rozmowie z Front Kick ujawnił szokujące kulisy dotyczące zdrowia swojego zawodnika.

- On był naprawdę w złym stanie. Na treningu nie zrobił nawet dwóch rund z rzędu. Zrobił jedną rundę, a potem odpoczął. Zaczął kaszleć, znowu zaczął źle się czuć i musieliśmy odwołać trening. Został nawet zabrany karetką do szpitala [...] Nawet gdy był w szpitalu, dzwonił do mnie, kiedy dzwonił, myślał, że umrze - powiedział Shammas (czytaj więcej na ten temat >>>).

Czimajew trafił do UFC w 2020 roku. Po trzech efektownych wygranych okrzyknięto go wschodzącą gwiazdą amerykańskiej organizacji.

Zobacz także:
-> FEN 32. Kapitalne otwarcie Bartosza Szewczyka. "Dopiero zacząłem. Nie ma co się spieszyć"
-> Mateusz Gamrot czeka na nowego rywala. Polak zdradził, co stało się z poprzednim

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zuluzinho w akcji. Brutalny nokdaun

Komentarze (0)