Chabib Nurmagomiedow wróci do oktagonu? Szef UFC zabrał głos po spotkaniu z Rosjaninem

YouTube / UFC / Na zdjęciu: Chabib Nurmagomiedow
YouTube / UFC / Na zdjęciu: Chabib Nurmagomiedow

Lider rankingu UFC bez podziału na kategorie wagowe spotkał się z szefem organizacji - Daną Whitem. "Odbyła się prawdziwa rozmowa między prawdziwymi mężczyznami" - podkreślił Chabib Nurmagomiedow.

W tym artykule dowiesz się o:

Po pokonaniu w październiku zeszłego roku Justina Gaethje Chabib Nurmagomiedow (29-0) zapowiedział zakończenie kariery w MMA. Od tego czasu szef UFC kilkukrotnie namawiał go na powrót do oktagonu. Po ostatnim spotkaniu Dana White nie ma już jednak wątpliwości - Rosjanin oficjalnie zakończył karierę.

"29-0. On jest w 100 proc. na emeryturze. Wspaniale było patrzeć, jak pracujesz. Dziękuję ci za wszystko i ciesz się tym, co będzie teraz, mój przyjacielu" - napisał w mediach społecznościowych szef UFC. White zamieścił też wspólne zdjęcie z Nurmagomiedowem.

Tę samą fotografię udostępnił były już zawodnik MMA. "Dziękuję bracie i całemu zespołowi UFC za możliwość sprawdzenia siebie. Dana - nigdy nie zapomnę twojego stosunku do mnie, mój ojciec nie zapomniał, a moi synowie będą o tobie pamiętać. Dzisiaj odbyła się prawdziwa rozmowa między prawdziwymi mężczyznami. Dziękuję również całemu zespołowi, sparingpartnerom i wszystkim fanom. Mam nadzieję, że akceptujesz moją decyzję i mnie rozumiesz" - czytamy w mediach społecznościowych Rosjanina.

ZOBACZ WIDEO: Kto będzie kolejnym rywalem Mameda Chalidowa? Wielkie nazwiska w głowach włodarzy KSW

Nurmagomiedow w UFC zadebiutował w styczniu 2012 roku. W najważniejszej organizacji MMA na świecie wygrał 13 pojedynków, a od ponad dwóch lat był posiadaczem pasa mistrzowskiego wagi lekkiej.

W czasie swojej kariery wygrywał m.in. z Conorem McGregorem, Dustinem Poirierem i Justinem Gaethje. O zakończeniu rywalizacji niespodziewanie poinformował od razu po ostatnim zwycięskim pojedynku. Decyzja miała związek ze śmiercią ojca Abdulmanapa, który zmarł w lipcu zeszłego roku po zakażeniu koronawirusem. 33-latek obiecał wtedy matce, że już nie będzie walczyć.

Czytaj też:
-> Wraca temat walki Błachowicz - Jones. "Spróbuję go znokautować"
-> KSW 59. Tylko Mariusz Pudzianowski spędza tak ostatnie chwile przed walką. "Krecik w natarciu"

Komentarze (0)