Wielki powrót do UFC. "Sport mnie wzywa"

Była mistrzyni wagi koguciej UFC, Miesha Tate, po ponad czterech latach wraca ze sportowej emerytury. 17 lipca jej rywalką ma być Marion Reneau.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Miesha Tate Getty Images / Josh Hedges/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Miesha Tate
- Moje serce jest pełne pasji, ogień został rozpalony! Sport mnie wzywa, czas odpowiedzieć - powiedziała Miesha Tate w rozmowie z ESPN.

34-latka to ikona żeńskiego MMA. Zanim zadebiutowała w UFC, była mistrzynią organizacji Strikeforce. 5 marca 2016 roku "Cupcake" wygrała przez poddanie z Holly Holm i zdobyła pas Ultimate Fighting Championship. Tytuł straciła cztery miesiące później na rzecz Amandy Nunes.

Łącznie w zawodowej karierze 34-latka stoczyła 25 pojedynków, z których 18 wygrała. To utytułowana grapplerka, która najlepiej czuje się w walce na chwyty.

Tate na sportowej emeryturze poświęciła się macierzyństwu. W czerwcu 2018 roku urodziła córkę, a dwa lata później syna. Pracowała także w organizacji ONE Championship jako wiceprezes ds. promocji w Azji.

17 lipca rywalką byłej mistrzyni wagi koguciej będzie Marion Reneau. 43-latka przegrała cztery ostatnie pojedynki w UFC, a walka z Tate ma być jej pożegnalnym starciem w MMA.

Czytaj także:
KSW 59. Zrobił to! "Killer" zatrzymany po prawdziwej wojnie. Polak nowym mistrzem
KSW 59. Damian Janikowski - Jason Radcliffe. To była demolka w wykonaniu Polaka!

ZOBACZ WIDEO: KSW 59. Będzie trylogia Przybysz - Racić! Jasna zapowiedź właściciela KSW
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×