Tragedia w Nowym Meksyku. Zastrzelono byłego zawodnika MMA

Nie żyje Tyler East, były zawodnik MMA, który walczył w kategorii ciężkiej. Popularny "The Beast" został zabity podczas poniedziałkowej strzelaniny we własnym domu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Tyler East Instagram / Na zdjęciu: Tyler East
Tragedia wydarzyła się na posesji byłego fightera, a wszystko zaczęło się od spięcia na Tylera Easta z jego dziewczyną.

Podczas kłótni były zawodnik MMA miał wyciągnąć broń i postrzelić swoją partnerkę, po czym miał wyciągnąć ją domu. Tam natrafił na innego uzbrojonego mężczyznę.

To on wystrzelił w kierunku Easta, a rana okazała się śmiertelna. Wezwana na miejsce zdarzenia policja nie zdołała złapać zabójcy 30-letniego wojownika.

Morderca zbiegł, Tyler East zmarł, a jego ranna partnerka została przewieziona do szpitala. Z informacji serwisu sports.yahoo.com we wtorek jej stan był stabilny, a leczenie obrażeń przechodzi dobrze.

East zadebiutował na gali Bellator 3 w kwietniu 2009 roku, a zawodową karierę zakończył w październiku 2016 roku. Bilans jego walk to 15-6. Swój ostatni pojedynek Amerykanin stoczył na gali Legacy FC 60, gdzie w niecałe dwie minuty został znokautowany przez Briana Hedena.

Zobacz także:
Michal Materla ma nowe zajęcie. "Zaryzykowałem. Widzę w tym przyszłość"
Akop Szostak wraca do klatki. Zdradza, jakie miał oferty

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×