Joanna Jędrzejczyk opłakuje śmierć rapera. "Stare, dobre czasy"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk pogrążyła się w rozpaczy po tym, jak świat obiegła informacja o śmierci rapera Earla Simmonsa, znanego jako DMX. "Stare, dobre czasy" - pisze na Instagramie, pokazując zdjęcie z muzykiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Smutna informacja o śmierci Earla Simmonsa pojawiła się w piątek. Raper, kompozytor i producent filmowy miał 50 lat. Ze względu na poważne problemy ze zdrowiem na początku miesiąca trafił do szpitala.

DMX przez lata leczył się na odwyku, a w przeszłości karano go za posiadanie narkotyków.

W oświadczeniu rodziny, które cytuje magazyn "People" napisano, że "jego muzyka zainspirowała niezliczonych fanów na całym świecie" oraz że "jego dziedzictwo będzie żyło wiecznie".

Simmonsa uznawano za ikonę hip-hopu. Po jego śmierci rozpacza wiele osób, w tym Joanna Jędrzejczyk.

"Stare, dobre czasy. Spoczywaj w pokoju" - pisze zawodniczka MMA na Instagramie.

Do tych słów załączyła zdjęcie, na którym pozuje w towarzystwie m.in. Simmonsa.

Czytaj także:
MMA. EFM SHOW. Zaskakujący przebieg walki gwiazd! Akop Szostak dał z siebie wszystko
EFM SHOW. Treningi z McGregorem nie wystarczyły. Polak musi trafić do UFC!

ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW

Komentarze (1)
avatar
SAMUEL.
10.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biedny ciemnolicy Afroamerykanin tak się zestresował panującym w USA rasizmem, że już od dziecka był zmuszony do brania narkotyków. ^_~