Polski wojownik w końcu się doczekał. Po ponad roku wyszedł z więzienia
Potwierdziły się informacje o tym, że Salim Touahri zostanie zwolniony z aresztu. Były zawodnik MMA jednak nadal będzie musiał walczyć przed sądem.
Sprawa od początku budziła wielkie kontrowersje. Areszt zastosowano na podstawie zeznań małego świadka koronnego i bez odpowiedniego materiału dowodowego. W dodatku Krystian K. swoje zeznania złożył... dwa lata przed zatrzymaniem Touahriego.
Wszystko jednak się tak potoczyło, że świadek koronny "Klemens" został skazany za składanie fałszywych zeznań w innym procesie. W ten sposób stał się niewiarygodny. Dlatego sąd zgodził się na to, aby wojownik MMA wyszedł na wolność. A to właśnie się stało, o czym "Grizzly" poinformował na Instagramie.
"Wróciłem! Dziękuję wszystkim za wsparcie" - napisał Touahri.
Oczywiście wyjście na wolność nie zamyka sprawy. 31-latek będzie musiał teraz walczyć o oczyszczenie ze wszystkich zarzutów. Z pewnością jednak będzie o to łatwiej poza więziennymi murami.
Krzysztof Włodarczyk wychodzi na wolność. Promotor liczy na dwie walki >>
Polski pięściarz miał wypadek samochodowy. Pokazał zdjęcia roztrzaskanego auta >>