Polski wojownik w końcu się doczekał. Po ponad roku wyszedł z więzienia

Potwierdziły się informacje o tym, że Salim Touahri zostanie zwolniony z aresztu. Były zawodnik MMA jednak nadal będzie musiał walczyć przed sądem.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Salim Touahri Getty Images / Josh Hedges / Na zdjęciu: Salim Touahri
Salim Touahri do więzienia trafił na początku 2020 roku. Informacja ta błyskawicznie obiegła polskie media, bo znany zawodnik MMA został oskarżony o przynależność do gangu. 31-latek miał zajmować się handlem narkotykami.

Sprawa od początku budziła wielkie kontrowersje. Areszt zastosowano na podstawie zeznań małego świadka koronnego i bez odpowiedniego materiału dowodowego. W dodatku Krystian K. swoje zeznania złożył... dwa lata przed zatrzymaniem Touahriego.

Wszystko jednak się tak potoczyło, że świadek koronny "Klemens" został skazany za składanie fałszywych zeznań w innym procesie. W ten sposób stał się niewiarygodny. Dlatego sąd zgodził się na to, aby wojownik MMA wyszedł na wolność. A to właśnie się stało, o czym "Grizzly" poinformował na Instagramie.

"Wróciłem! Dziękuję wszystkim za wsparcie" - napisał Touahri.

Oczywiście wyjście na wolność nie zamyka sprawy. 31-latek będzie musiał teraz walczyć o oczyszczenie ze wszystkich zarzutów. Z pewnością jednak będzie o to łatwiej poza więziennymi murami.

Krzysztof Włodarczyk wychodzi na wolność. Promotor liczy na dwie walki >>

Polski pięściarz miał wypadek samochodowy. Pokazał zdjęcia roztrzaskanego auta >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×