"Jego czas minął". Łukasz Jurkowski o walce McGregora z Poirierem na UFC 264

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki/kswmmma.com / Na zdjęciu: Łukasz Jurkowski
Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki/kswmmma.com / Na zdjęciu: Łukasz Jurkowski
zdjęcie autora artykułu

Łukasz Jurkowski słusznie wskazał zwycięzcę walki wieczoru UFC 264 w Las Vegas. Tak jak przewidywał, to Dustin Poirier okazał się lepszy od Conora McGregora. Czy ta porażka oznacza koniec ery "Notoriousa". "Juras" ma swoje zdanie na ten temat.

"Tak jak przewidywałem sportowo Dustin Poirier ponownie lepszy, Conor McGregor nic już nowego nie wymyśli. IMO kostka została naruszona przy blokowaniu kopnięć Conora, a później na zmęczeniu dokręcona do końca. Nie ma żadnego przypadku w drugim zwycięstwie Dustina" - napisał na Facebooku Łukasz Jurkowski.

Zawodnik i komentator MMA miał okazję relacjonować galę z Las Vegas w Polsacie Sport do spółki z Andrzejem Janiszem. "Juras" nie ma wątpliwości, że Conor McGregor będzie miał coraz mniej do powiedzenia w rozgrywkach na szczycie kategorii lekkiej w UFC.

"Co dalej z McGregorem? Fenomen sportu bez dwóch zdań, ale Jego czas minął. Trash talk też bardziej irytuje niż bawi. Brzydko kończy się era wielkiego niegdyś mistrza" - dodał.

Conor McGregor odegrał teatr po porażce na UFC 264. Irlandczyk nie uważa, że przegrywał starcie z Poirierem, a na dodatek ponownie naruszył prywatność rywala (czytaj więcej >>>).

Czytaj także: UFC Vegas 28. Zrobił to kolejny raz! Marcin Tybura przetrwał kryzys i znokautował rywala KSW 61. Charakter nie wystarczył. "Pudzian" rozbił "Jurasa"!

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Wszystko jasne! Anglia w finale Euro 2020! [CAŁY ODCINEK]

Źródło artykułu:
Komentarze (0)