Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Mistrz nie krył wzruszenia. Ta walka może skraść show podczas KSW 64 [WIDEO]

Bohaterowie walki wieczoru KSW 64 gwarantują kibicom widowiskowy bój. 23 października Sebastian Przybysz będzie bronił mistrzowskiego pasa w kategorii koguciej, mierząc się z niebezpiecznym Bruno dos Santosem. Zobacz zapowiedź tego pojedynku.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Sebastian Przybysz Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Sebastian Przybysz
- Powoli dochodzę do takich miejsc, o których kiedyś nawet nie marzyłem - mówi wzruszony Sebastian Przybysz w trailerze głównej walki gali KSW 64.

28-latek z gdańskiego Wrzeszcza zdobył pas 20 marca 2020 roku po porywającym pojedynku z Antunem Raciciem. Starcie Polaka z Chorwatem okrzyknięto jedną z najlepszym walk w historii KSW. Po 25 minutach twardej batalii sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Przybyszowi, który zrewanżował się "Killerowi" za porażkę z grudnia 2018 roku.

- Jak gość postawi trudne warunki, to znowu będziemy się tłuc przez 25 minut. Myślę, że znowu może być wojna - mówi Przybysz.

- Możliwość walk dla KSW wiele dla mnie znaczy. Ta organizacja zmieniła moje życie - zaznacza pretendent z Brazylii.

- Trenuję z najlepszymi na świecie, jestem fantastycznie przygotowany. Jestem pewien, że wrócę z Polski z pasem. Nie widzę innej opcji - deklaruje Bruno Augusto dos Santos. W zapowiedzi walki głos na temat umiejętności 22-latka zabiera sam mistrz UFC w wadze lekkiej, Charles Oliveira.

Zobacz:

Gala KSW 64, 23 października w Łodzi, będzie transmitowana w systemie PPV.

Zobacz także:
Adam Kownacki się tłumaczy. Dlatego uderzał poniżej pasa
Trener Kownackiego załamany. "Nie robił nic nad czym pracowaliśmy"

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Polub Sporty Walki na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×