"Gamer" na Facebooku pochwalił się, że poza kontraktem na kolejny pojedynek, podpisał także nową umowę z największą organizacją MMA na świecie. Obejmuje ona kilka starć. To oznacza też zapewne wzrost wynagrodzenia Polaka.
"Nowy kontrakt na więcej walk oraz kontrakt na walkę podpisany! Wkrótce pewnie więcej info kiedy i z kim" - napisał Mateusz Gamrot.
Wiemy już, że UFC szykowało dla "Gamera" duże wyzwanie. Nieoficjalnie mówi się, że rywalem 30-latka ma być ktoś z czołówki kategorii lekkiej UFC. "Mogę powiedzieć, że jest grubo" - zapowiadał w pierwszej połowie października zawodnik American Top Team i Czerwonego Smoka Poznań.
Polak chciałby stoczyć kolejny pojedynek pod koniec tego roku. Były mistrz KSW w wadze lekkiej i piórkowej ostatni raz w oktagonie zaprezentował się 17 lipca. W Las Vegas poddał już w pierwszej rundzie doświadczonego Jeremy'ego Stephensa, za co zgarnął bonus w postaci 50 tysięcy dolarów.
Zobacz także:
Adam Kownacki się tłumaczy. Dlatego uderzał poniżej pasa
Trener Kownackiego załamany. "Nie robił nic nad czym pracowaliśmy"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow dostał z "liścia". Tak zareagował