Pojedynek dwóch mistrzów KSW już teraz jest anonsowany jako największy w historii organizacji. Na przeciwko siebie staną najlepsi zawodnicy dywizji średniej (do 83,9 kg) i półśredniej (77,1), a stawką walki będzie pas należący do Chalidowa. Mistrzowskie starcie gali KSW 65 odbędzie się 18 grudnia w Arenie Gliwice.
Chalidow to bez cienia wątpliwości największa gwiazda w historii organizacji KSW. Zawodni olsztyńskiego klubu Arrachion aż trzykrotnie sięgał po tytuły mistrzowskie. W 2009 roku wywalczył pas kategorii półciężkiej. Sześć lat później zasiadł na tronie dywizji średniej. Tytuł zwakował trzy lata później, ale w październiku 2020 roku odzyskał trofeum po efektownym nokaucie Scotcie Askhamie.
Pochodzący z Chorwacji Soldić to również jedna z gwiazd KSW. Już w debiucie w organizacji, w grudniu 2017 roku, sięgnął po pas mistrza dywizji półśredniej, demolując Borysa Mańkowskiego. Reprezentant UFD Gym przystąpi do walki z Chalidowem po passie 6 zwycięstw. W KSW przegrał tylko z Dricusem Du Plessisem. Chorwat rozbił jednak reprezentanta RPA w rewanżu.
Starcie Chalidow - Soldić nie będzie jednak jedyną atrakcją gali KSW 65. W drugim pojedynku mistrzowskim zmierzą się Daniel Torres i Salahdine Parnasse, a stawką walki będzie pas kategorii piórkowej. Przypomnijmy, że w pierwszym starciu sensację sprawił Torres, który znokautował Parnasse'a już w pierwszej rundzie.
Zobacz także:
Wielki debiut w KSW! "Przychodzi czas, w którym trzeba zrobić krok dalej"
Rutkowski zdradza dlaczego odszedł z zapasów
ZOBACZ WIDEO: Szef FEN uderza w legendarnego komentatora. "Mówi różne rzeczy, nie zawsze są to trafne uwagi. Ten tekst był nie na miejscu"