"Cieszyński Książe" wygrał dziewięć z ostatnich dziesięciu pojedynków i wspiął się na szczyt. Jan Błachowicz jest mistrzem UFC i w sobotę stanie przed szansą na obronę tytułu. Rywalem będzie Glover Teixeira.
Sukcesy Błachowicza są powodem do dumy dla jego rodziców: Krystyny i Stanisława Błachowiczów. Jego matka wyznała, czym syn wyróżniał się tuż po narodzinach. - Jeszcze kiedy byłam w ciąży zapowiadało się, że Jaś będzie dużym chłopcem - powiedziała.
Gdy Błachowicz się urodził, mierzył aż 62 centymetry, a jego waga wynosiła 4,36 kg. Jak na noworodka to spore rozmiary.
ZOBACZ WIDEO: Rodzice Roberta Ruchały skradli show! Eksplozja radości podczas wywiadu
Rodzice wojownika MMA wspominali także, jak ich młodszy syn pobił starszego brata.
- Chłopcy byli w pokoju, a my w kuchni Nagle wpada nasz starszy syn Wojtek: Mama, a Jasiu mnie pobił. Ja na to: "Jak cię mógł pobić, skoro jeszcze nie chodzi. Okazało się, że Jaś trzymał coś w ręku i bachnął tym Wojtka - opowiedział Stanisław Błachowicz.
Gala UFC 267 w Abu Zabi będzie transmitowana 30 października w Polsacie Sport. Początek studia o 17.00. W Abu Zabi swoje pojedynki stoczą także Marcin Tybura oraz Michał Oleksiejczuk.
Czytaj także:
Gwiazdor UFC zirytował się pytaniem dziennikarza TVP. "Nie wiem, o czym ty mówisz"
UFC 267. W oktagonie zamienia się w bestię. Takiego Błachowicza poznał świat [WIDEO]