KSW 66. Wielki powrót Michała Materli! "Cipao" wygrał przez efektowny nokaut

Materiały prasowe / KSW/Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: Michał Materla
Materiały prasowe / KSW/Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: Michał Materla

Michał Materla w wielkim stylu powrócił do KSW. Legenda polskiego MMA wygrał przed własną publicznością już w pierwszej rundzie. "Cipao" szybko znokautował Jasona Radcliffe'a.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentant Berserkers Team Szczecin wyszedł do klatki jako lokalny bohater i jedna z legend nie tylko szczecińskiego, ale przede wszystkim polskiego MMA. Michał Materla ma na koncie najwięcej walk spośród wszystkich zawodników w historii organizacji. Wcześniej 25 razy wchodził do białego ringu i okrągłej klatki KSW.

W poprzednim starciu w KSW "Cipao" przegrał przed czasem z Robertem Soldiciem. Po porażce odszedł z organizacji do EFM Show, którego został współwłaścicielem. W Bułgarii pokonał Moisego Rimbona, jednak po triumfie odszedł z projektu i powrócił do najlepszej organizacji MMA w Europie.

Rywal Polaka, Jason Radcliffe, miał wcześniej na koncie dwa zwycięskie boje w KSW. Anglik jamajskiego pochodzenia zaczął przygodę z polską organizacją od wypunktowania Antoniego Chmielewskiego na KSW 50, a na KSW 64 pokonał przez TKO Alberta Odzimkowskiego. W międzyczasie przegrał przed czasem z Damianem Janikowskim.

ZOBACZ WIDEO: Łzy wzruszenia Borysa Mańkowskiego? "Każdy z zawodników, który tego nie docenia powinien puknąć się w łeb"

"The Assassin" w karierze toczył boje m.in. na galach Bellator MMA, Cage Warriors czy Super Fight League. Uchodzi za prawdziwego łowcę nokautów.

Kibice od początku głośno wspierali Materlę. Wsparcie zaowocowało, bo szczeciński bohater odniósł efektowny triumf już w pierwszej rundzie!

Doping niósł Polaka od samego początku. Początek walki był spokojny, ale po czterech minutach Materla złapał wiatr w żagle i kilkukrotnie trafił mocnymi uderzeniami w stójce Radcliffe'a. Ten upadł pod siatką, a tam "Cipao" go dobił i udanie powrócił do klatki  europejskiego potentata!

KSW powróciło do Szczecina po ponad sześciu latach. W walce wieczoru KSW 66 o pas kategorii lekkiej zmierzą się Marian Ziółkowski i Tomasz Narkun. Szczegółowa relacja z wydarzenia na WP SportoweFakty.

Zobacz także:
-> Będą się bić? Łukasz Mejza wyzwany na pojedynek
-> Walka Mariusza Wacha przełożona. Sytuacja się komplikuje

Komentarze (1)
avatar
zbych22
15.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to za walka jak nie było trupa ani ciężkiego uszkodzenia ciała albo mózgu? Badziewie.