- Poznałem jednego kolegę, który zabrał mnie właśnie na judo i tak to się rozpoczęło. Potem zacząłem oglądać walki Mameda, zainteresowałem się tym sportem i w końcu ostatecznie przeszedłem do świata MMA. Będąc małym dzieciakiem grałem też dużo w Tekkena i potem z kolegami próbowaliśmy wykonywać te same techniki co w grze. Pierwsze walki toczyłem już w Czeczenii - powiedział 24-letni Soldajew w rozmowie z serwisem kswmma.com.
Adam Soldajew to jedno z najgorętszych nazwisk młodego pokolenia nad Wisłą. 24-latek trenujący na co dzień w Warszawie stoczył w karierze sześć starć i wygrał pięć z nich. Reprezentant WCA Fight Team zwyciężył wszystkie starcia od 2016 roku i cztery z nich kończył przez nokaut lub poddanie już w pierwszych rundach.
Soldajew mógł do niedawna przebierać w ofertach od różnych organizacji. Dlaczego zdecydował się na KSW? - Wszystkie organizacje chciały kontrakt na wyłączność i na kilka walk. Teraz KSW robi 12 gal rocznie, więc uznałem, że będzie to najlepsza opcja. I tak oto jestem.
W debiucie dla KSW, 26 lutego w Warszawie, rywalem reprezentanta Polski będzie niepokonany Niemiec Pascal Hintzen. Starcie odbędzie się w kategorii piórkowej.
Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz