Czym jest projekt klasy N3?

Już dziesięciu zawodników deklaruje walkę w przyszłorocznych RSMP w klasie N3, która ma zostać reaktywowana pod hasłem taniego ścigania. Projekt KlasaN3.pl, bo tak brzmi oficjalna nazwa idei, spotkał się z dużym zainteresowaniem kibiców i mediów.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak wiemy, klasa N3 jest jedną z wielu, w której można rywalizować w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski (RSMP), a do RSMP dopuszczeni są zawodnicy posiadający licencję międzynarodową (R). Klasa N3 jest przeznaczona dla rajdówek o pojemności silnika do 2 litrów, przygotowanych zgodnie z regulaminem rajdowej grupy N. Każdy samochód ma swoją książkę homologacji, w której jest dokładnie opisane co można zmodyfikować. Zgodnie z tymi wytycznymi zawodnicy przebudowują swoje rajdówki. Najpopularniejsze samochody w klasie N3 to Honda Civic Type-R, Renault Clio, Peugeot 206 RC, Peugeot 306 czy Opel Astra OPC.

Zgodnie z założeniami auta grupa N jest kategorią samochodów seryjnych, więc ich przeróbki powinny być niewielkie, głównie mające na celu przygotowanie rajdówek pod względem bezpieczeństwa. Jednak rajdowe homologacje ciągle ewoluują i obecnie samochody N-grupowe mogą być poddawane coraz dalej idącym modyfikacjom. Podobną sytuację możemy zaobserwować w klasie N3, gdzie w większości nowszych aut mamy możliwość montażu sportowej, kłowej skrzyni biegów czy popularnej szpery, czyli mechanizmu różnicowego o zwiększonym tarciu wewnętrznym.

Większe możliwości modyfikacji rajdówek powodują z kolei rosnące koszty. I w ten sposób dochodzimy do idei powstania projektu KlasaN3.pl, który ma na celu ściganie się relatywnie mocnymi, 2-litrowymi rajdówkami w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów. Ideą klasy N3 jest wyrównanie szans, bo tak naprawdę nie chodzi o różnicę 10 czy 20 koni mechanicznych. Największą przewagę daje chociażby skrzynia biegów, która jest jednym z największych kosztów nie tylko w zakupie, ale także w utrzymaniu.

- Chcielibyśmy uniknąć wyścigu zbrojeń w przyszłości, bo nie ma co się oszukiwać, z roku na rok będzie to zagrożeniem. Natomiast chcąc zwiększać frekwencję trzeba pomyśleć o tym jak zachęcić ludzi do przechodzenia z RPP do RSMP długoterminowo, bo tylko wtedy frekwencja będzie rosła. Po rozmowie z panem Górskim wiem, że nie można ograniczać klasy N3 np. do seryjnych skrzyń biegów, bo te zarządzenia są narzucone odgórnie przez FIA - mówi Piotr Rudzki, jeden z inicjatorów klasy N3 w RSMP jako możliwości taniego ścigania.

- Jednak mamy pewien pomysł, który można wprowadzić już w 2011 roku. Jeżeli będziemy widzieli w N3 wyścig zbrojeń możemy powołać klasę, którą nazwiemy np. N3- i w regulaminie szczegółowym możemy umieścić jedynie seryjne skrzynie biegów jako dopuszczone. Dlatego chciałbym wszystkich zapewnić, żeby nie martwili się na przyszłość, gdyż będziemy dążyć do kosztów na niższym poziomie. Rajdy to niewątpliwie drogi sport, ale jeżeli są możliwości obniżenia kosztów to należy je wprowadzić. Tym bardziej, że pozycja w klasyfikacji generalnej rajdu wiele się nie zmieni, bo i tak nie będzie możliwości nawiązania walki z samochodami grupy R, o N4 i S2000 nie wspominając - dodaje kierowca.

Komentarze (0)