- Spośród wszystkich zespołów Formuły 1 dla których jeździłem, to w McLarenie czuje się naprawdę jak w domu - powiedział Pedro de la Rosa. - Jestem więc bardzo podekscytowany powrotem do ekipy i chcę pomóc w rozwoju MP4-26 - dodaje.
- Lewis i Jenson bardzo dobrze ze sobą współpracują i będę chciał dodać coś od siebie do istniejących relacji. Moim celem będzie wyciągnięcie jak największego potencjału z naszego samochodu. Chcę pomóc inżynierom oraz zapleczu technicznemu podczas wspólnej pracy w McLaren Technology Centre - zakończył Hiszpan.
- Jestem zachwycony, że Pedro postanowił wrócić do Vodafone McLaren Mercedes. Wraca do nas jeszcze z większym doświadczeniem, a jego motywacja i dbałość o szczegóły jest ogromna tak jak zawsze. To doda nam jeszcze większej siły w nadchodzącym sezonie.
- Mamy dwóch mistrzów świata w składzie oraz dwóch najbardziej doświadczonych i zdolnych kierowców jeżeli chodzi o rozwój. Czujemy, że mamy w ekipie cztery talenty, które są sobie równe - powiedział Martin Whitmarsh.
Zespół potwierdził, że Gary Paffett pomimo powrotu de la Rosy, nadal będzie pełnił swoją dotychczasową funkcję. - Na razie chcemy pogratulować Gary'emu udanego sezonu w serii DTM. Cieszymy się, że nadal będzie nam pomagał w rozwoju samochodu - zakończył szef McLarena.