To wszystko nie oznacza, że Heikki Kovalainen jest pozbawiony ambicji i jest całkowicie pogodzony z rolą pomocnika dla Lewisa Hamiltona - Myślę, że najlepszą pomocą jaką mógłbym dać, byłoby dziesięć punktów w każdym wyścigu - powiedział fin po wyścigu na torze Spa-Francorchamps i dodał - To jest mój cel. Lewis nie potrzebuje żadnej pomocy. On już to udowodnił..
Ambicja, nie przeszkadza Heikkiemu być koleżeńskim i myśleć o interesie zespołu - oczywiście w sytuacji, gdy on ma szybszy bolid, a ja mam problemy, to oczywiście bym pomógł. Ale gdy wszystko idzie normalnie, a prędkość bolidów jest podobna, wtedy będę walczył do końca, do zwycięstwa.