- Sytuacja jest stabilna od ostatnich 24 godzin i to jest dobra wiadomość na tę chwilę. Jest jeszcze za wcześnie żeby rokować przyszłość. Uszkodzenia są poważne i lekarze nadal określają jego stan jako krytyczny - powiedziała Sabine Kehm.
We wtorek Michael Schumacher przeszedł drugi zabieg - usunięto krwiaka w lewej części głowy, nastąpiło także zmniejszenie ciśnienia śródczaszkowego.
Na razie nie są planowe konferencje z udziałem lekarzy. Odbędą się one tylko w przypadku, gdy stan zdrowia siedmiokrotnego mistrza świata zmieni się. Nie jest również planowane przeniesienie byłego kierowcy F1 do szpitala w Niemczech.
Schumacher nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej i nie wiadomo, jak długo będzie w niej przebywał.
Menedżerka kierowcy zaapelowała także do dziennikarzy, aby uszanowali prywatność rodziny.