Mistrz świata z 1997 roku, Jacques Villeneuve, podobnie jak dziś Mick Schumacher, wchodził do motoportu z bagażem osiągnięć swojego popularnego ojca, legendy F1 - Gillesa Villeneuve'a. Kanadyjczyk wie doskonale z czym musi zmagać się młody Niemiec.
- Jeszcze nie miałem okazji go poznać, ale chętnie to zrobię - powiedział Villeneuve. - Jesteśmy obaj synami utytułowanych ojców, ale na jego barkach spoczywa większa presja niż na mnie, ponieważ jego ojciec zdobywał mistrzostwo świata rekordową ilość razy i było to całkiem niedawno temu - kontynuował.
- Fani i media postrzegają go już dziś jako w pełni wykwalifikowanego kierowcę, ale tak nie jest. Dlatego zmaga się z wielkim ciśnieniem - dodał.
Villeneuve walczył o swój jedyny tytuł mistrzowski w 1997 właśnie z ojcem Micka, Michaelem. Zapytany czy dzisiaj ma rady dla syna swojego odwiecznego rywala, odpowiedział. - Musi robić swoje. Jeśli ma pasję do tego sportu i poradzi sobie z presją, to otworzy się dla niego wiele drzwi - podsumował.
W sezonie 2017 Mick Schumacher będzie ścigał się w europejskiej Formule 3.
ZOBACZ WIDEO "Ta drużyna ma potencjał". Komentarze po meczu Czarnogóra - Polska w Dzień Dobry WP