W swoją winę nie wątpi natomiast sam Sebastian Vettel, który już chwilę po wypadku przez radio przepraszał swój zespół mówiąc, że jest idiotą. Po wyścigu przeprosił także Roberta Kubicę.
Michael Schumacher broni jednak swojego rodaka, bowiem ten próbował obronić swoją pozycję. - Był po wewnętrznej - nie mógł po prostu rozpłynąć się w powietrzu - powiedział Schumi w rozmowie z gazetą Bild.
Natomiast mistrz świata z 1982 roku, Keke Rosberg powiedział, że Vettel został ukarany, bowiem wcześniej sam przyznał się do winy.