- Samochód bez wątpienia prowadził się spokojniej i był bardziej stabilny na nierównościach. Był łatwiejszy w kontrolowaniu. Przez cały weekend czuję się komfortowo w bolidzie. Oczywiście celowaliśmy w pole position, ale nie udało się tego osiągnąć - zobaczymy jak się wyścig ułoży i w którym miejscu będziemy po pierwszych tankowaniach - powiedział Heikki Kovalainen. - Lewis miał dziś dużego pecha - tutaj zawsze jeździmy na granicy, a każdy niewielki poślizg może skończyć się w barierach. Sam dotknąłem ogrodzenia trzy razy, ale na szczęście bez negatywnych konsekwencji.
- Zrobiłem błąd, zahamowałem zbyt późno - pech, ale takie rzeczy się zdarzają - przyznał Lewis Hamilton. - Nie był to dobry dzień - przez cały weekend wszystko szło dobrze i miałem szanse wywalczyć dobre miejsce. Wielka szkoda dla zespołu, który przez cały weekend świetnie pracował i samochód prowadził się bardzo dobrze. Pokazuje to pozycja Heikki. Start z 16 miejsca jest frustrujący, ale czegoś się nauczyłem. Jutro dam z siebie wszystko i zobaczymy, co się zdarzy.