Niedosyt pozostał - McLaren po GP Europy

Brytyjski zespół nie wykorzystał ogromnej szansy na pierwszy w tym sezonie dublet. W niedzielnym Grand Prix Europy na torze w Walencji, Lewis Hamilton zajął drugą lokatę, z kolei Heikki Kovalainen był czwarty.

Mateusz Nikołajczuk
Mateusz Nikołajczuk

Pomimo startu z pierwszego pola i prowadzenia przez większą część wyścigu, Lewis Hamilton nie zdołał odnieść zwycięstwa. Tym razem błąd, kosztujący go stratę cennych sekund, popełnili mechanicy zespołu McLarena. Niemniej brytyjski zawodnik wyraził zadowolenie z osiągniętego rezultatu. - To moje drugie podium z rzędu, więc jestem bardzo szczęśliwy z tego, że tutaj jestem - przyznał. - Zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy. Czy jestem rozczarowany? Tak, myślę że wszyscy jesteśmy, jednak to wskaźnik tego, jak każdy w zespole naciska, aby zwyciężać. Faktem jest, iż nigdy nie jesteśmy usatysfakcjonowani gdy nie wygrywamy - dodał młody kierowca.

- Właściwie dziś tak naprawdę niczego nie straciliśmy. Zawsze było ciężko pokonać Rubensa, a próba którą podjęliśmy nie była wystarczająca. Przed moim drugim pit stopem oszczędzałem paliwo i byłem trochę niepewny co do tego, czy wystarczy mi na jeszcze jedno okrążenie. W takich warunkach lepiej czuć się bezpiecznie i zatrzymać się, gdyż ostatnią rzeczą jakiej się chce doświadczyć to pozostać na torze bez paliwa. Jednakże decyzja o postoju zapadła dla mnie i mechaników zbyt późno, przez co nie byliśmy dobrze przygotowani. Uważam że ci goście są najlepsi w tym biznesie, a to co się stało było po prostu rezultatem starań o zamianę drugiej lokaty na możliwą wygraną - wyjaśnił.

Heikki Kovalainen przyznał, iż czuje lekki niedosyt z osiągniętego rezultatu w Walencji. - Start z drugiej pozycji i finisz na czwartej nie jest idealny, ale ogólnie jestem bardziej zadowolony z mojego występu w tym wyścigu niż miało to miejsce na Węgrzech. Zaprezentowaliśmy dobre tempo przez cały weekend i chcę naprawdę podziękować całemu zespołowi za pomoc w osiągnięciu tego - dobrze jest widzieć postępy, jakie wykonujemy. Nie dysponujemy jeszcze tempem czołowych ekip, ale każdy wykonał niesamowitą robotę. Zdobyliśmy więcej punktów w trzech ostatnich wyścigach niż jakikolwiek inny team, jednak wciąż pragnę zdobyć więcej - stwierdził 27-letni zawodnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×