Aż trudno uwierzyć w to, że za tak chamskie zagranie Nicolas Otamendi otrzymał tylko żółtą kartkę. Być może główny sędzia pojedynku nie widział dokładnie tej sytuacji, ale arbitrzy VAR powinni poinformować "głównego", że w tej sytuacji obrońcy Albicelestes należała się czerwona kartka.
Po chamskim zagraniu Otamendiego, szybko podbiegli do zawodnika inni piłkarze Chorwacji. Doszło do zamieszania. Piłkarze skoczyli sobie do oczu. Do bójki jednak nie doszło, gdyż zainterweniował sędzia.
To nie było jedyne niesportowe zachowanie Argentyńczyków w tym meczu. W ostatniej minucie spotkania obrońca Nicolas Tagliafico do końca szedł za piłką. Gdy nie miał już szans na jej przejęcie, nie zwolnił i zderzył się z bramkarzem Chorwacji Danijelem Subasiciem.
Mecz 2. kolejki grupy D pomiędzy Chorwacją i Argentyną zakończył się bolesną porażką drużyny z Ameryki Południowej 0:3. Po dwóch spotkaniach Argentyna ma na swoim koncie tylko jeden punkt w tabeli i jej szanse na awans do 1/8 finału są już tylko czysto matematyczne.
ZOBACZ WIDEO Ostre słowa pod adresem Adama Nawałki. "Meczem z Senegalem się skompromitował"
Dlatego Czytaj całość
tak jak i jego kolegom klubowym z reprezentacji Angli w d... się poprzewracało