Mundial 2018. Francja - Chorwacja. Deschamps: To inna drużyna niż dwa lata temu

PAP/EPA / FELIPE TRUEBA  / Na zdjęciu: Didier Deschamps
PAP/EPA / FELIPE TRUEBA / Na zdjęciu: Didier Deschamps

- To inna drużyna niż dwa lata temu - mówi Didier Deschamps. - Będzie to najważniejszy mecz w naszych karierach - uważa Hugo Lloris. Francuzi przed meczem finałowym z Chorwacją powtarzają jedno: o wyniku zdecydują szczegóły.

Z Moskwy Mateusz Skwierawski 

Deschamps docenia reprezentację Chorwacji za mordercze boje z Danią, Rosją i Anglią. Dwa pierwsze mecze Chorwaci wygrali w serii rzutów karnych. Półfinałowe spotkanie rozstrzygnęli w dogrywce. - Jestem pod wrażeniem pasji i determinacji jaka jest w tym zespole. Ich wyniki i styl gry bardzo mi imponują. Rywal ma nad nami przewagę, bo ma bardziej doświadczonych zawodników - twierdzi selekcjoner.

- Mają wielkie indywidualności, ale ich największą siłą jest drużyna. To niesamowite, jak radzili sobie w dogrywce, mimo takiego obciążenia. Podziwiam ich przygotowanie fizyczne. Bardzo szanujemy Chorwatów. Dobrze wiemy, że musimy rozegrać perfekcyjny mecz, pokazać coś specjalnego, żeby wygrać mistrzostwo świata. W niedzielę musimy być wielcy. Inaczej nic z tego nie wyjdzie - komentuje Hugo Lloris.

Bramkarz nie ma wątpliwości, że to dla Francuzów najważniejszy mecz w życiu. - Musimy skupić się na najmniejszych rzeczach. Koncentracja będzie kluczowa. Zdecydują detale. Na tym poziomie kluczowa jest mentalność i nastawienie psychiczne. Ten aspekt odegra największą rolę. To prawdopodobnie najważniejsze spotkanie w naszych karierach - uważa zawodnik Tottenhamu.

Francuscy dziennikarze dopytywali Deschampsa o różnice między obecną drużyną, a tą która dotarła do finału mistrzostw Europy dwa lata temu i przegrała z Portugalią 0:1. - To zupełnie inna grupa piłkarzy. Po pierwsze: są to młodzi zawodnicy, wciąż niedoświadczeni. Mam w drużynie czternastu nowych piłkarzy, ale uważam, że nowa grupa zawodników dobrze zaaklimatyzowała się i dostosowała się do stylu gry tej reprezentacji - mówi trener.

- Euro było dla większości zawodników czymś nowym. Wiele zyskaliśmy podczas tego turnieju - dopowiada Lloris.

Deschamps nie chce oceniać postępu, jaki drużyna zrobiła przez dwa lata. Trener uważa, że o tym zdecyduje wynik. - Na tym etapie poziom drużyn jest tak zbliżony, że liczą się szczegóły. To wynik finałowego meczu da nam odpowiedź, czy zrobiliśmy postęp. Każdy trener powie to samo. Nie chce mówić, że osiągnąłem sukces. Mój sukces to sukces drużyny. Uważam jednak, że możemy być z siebie dumni - twierdzi Deschamps.

Francja zmierzy się z Chorwacją w niedzielę 15 lipca o godzinie 17.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Serce za Chorwacją, rozum za Francją. "Francuzi mają fundamenty, mają z czego wybierać"

Komentarze (1)
Krzysztof Kurowski
14.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz