Mundial 2018. Niezwykła historia mistrza świata. Takiej sytuacji nie było od 36 lat

Getty Images / Aurelien Meunier / Na zdjęciu: Alphonse Areola
Getty Images / Aurelien Meunier / Na zdjęciu: Alphonse Areola

Alphonse Areola był trzecim bramkarzem Francji na mundialu w Rosji. Nie wyszedł na boisko nawet na minutę. Co więcej, przed mistrzostwami świata także ani razu nie zagrał w seniorskiej reprezentacji Trójkolorowych. Mimo to zdobył złoty medal.

To pierwsza taka sytuacja od 36 lat. Wcześniej identycznie potoczyła się historia Franco Baresi. W 1982 roku reprezentacja Włoch wygrała Puchar Świata. W składzie triumfatora był środkowy obrońca Baresi. Na mundialu nie zagrał ani minuty, a wcześniej również nie wychodził na murawę jako reprezentant seniorskiej kadry Włoch (grał tylko w reprezentacjach młodzieżowych).

Dopiero po mundialu w 1982 roku reprezentacyjna kariera Baresiego nabrała rozpędu. Zaczął coraz częściej grać w kadrze, a łącznie ma na swoim koncie 81 występów w narodowych barwach.

Piłkarzy - którzy cieszyli się ze złotego medalu na mistrzostwach świata, a z finałem mundiali włącznie nie zagrali żadnego spotkania w reprezentacji - było trzech. Oprócz Alphonse Areoli i Baresiego takiej sytuacji doświadczył Giovanni Galli.

Na co dzień Alphonse Areola jest bramkarzem Paris Saint-Germain. Przez dwa lata, od sezonu 2016/2017, rozegrał w zespole aktualnego mistrza Francji 12 spotkań. Z kolei Trójkolorowi wygrali mistrzostwo świata 2018 po triumfie w finale 4:2 z Chorwacją.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia: Upór Mackiewicza stawia go za wzór, ale ja w życiu bym tego nie zrobił

Komentarze (0)