Travis Tygart: Chcą pozbawić Johaug startu w igrzyskach

Travis Tygart uważa, że Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) chce zrobić wszystko, by Therese Johaug nie wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Pjongjang. W jej sprawie toczy się proces.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
Therese Johaug Getty Images / Stanko Gruden/Agence Zoom/Getty Images / Na zdjęciu: Therese Johaug

Johaug została zdyskwalifikowana na trzynaście miesięcy we wrześniu ubiegłego roku za stosowanie sterydu anabolicznego. Znajdował się on w maści na poparzone usta.

Kara miała zakończyć się w listopadzie, ale Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) chce ją wydłużyć do 16-20 miesięcy. Wykluczyłoby to wówczas narciarkę ze startu w igrzyskach olimpijskich w Pjongjangu.

Travis Tygart, szef amerykańskiej agencji antydopingowej (USADA), nie może tego zrozumieć. We wtorek w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie ruszył proces w tej sprawie.

- Wtorkowe przesłuchanie było marnowaniem pieniędzy. Ta apelacja jest nieporozumieniem i chęcią zablokowania biegaczce występu w olimpiadzie. Wygląda to na jakąś zemstę lub działanie polityczne. Nie jest to sprawiedliwe - dziwi się Tygart.

ZOBACZ WIDEO: Polak chce dokonać niemożliwego na K2. "To bardzo trudne wyzwanie, ale uważam, że da się to zrobić"

Zimowe igrzyska odbędą się w dniach 9-24 lutego.

- Trzynaście miesięcy dyskwalifikacji jest już wystarczająco surową karą. W Rosji świadome stosowanie dopingu uchodzi im na sucho, a w tym przypadku walczy się z jedną zawodniczką, która po prostu popełniła błąd - krytykuje szef USADA.

Zawodniczka przyznała na gorąco po przesłuchaniu, że "jest zadowolona z przebiegu procesu".

Czy wydłużenie kary Theresie Johaug byłoby sprawiedliwe?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×