[tag=35645]
Maryna Gąsienica-Daniel[/tag] ma za sobą życiowy sezon w alpejskim Pucharze Świata. Nic więc dziwnego, że polscy kibice z wielkim apetytem podchodzą do jej startów w kolejnym cyklu. A ten startuje już w sobotę - w Soelden. Na początek slalom gigant, czyli koronna konkurencja naszej zawodniczki.
Gąsienica-Daniel na finiszu przygotowań do sezonu może mówić o sporym pechu. Dopadła ją choroba i zamiast trenować, musiała leżeć w łóżku. - Rozłożyła mnie choroba i dopiero dochodzę do siebie. Mam jednak nadzieję, że to nie przeszkodzi mi tak bardzo w inauguracyjnych zawodach - przyznała, cytowana przez pzn.pl.
W cyklu przygotowawczym Gąsienica-Daniel mocno skupiła się na konkurencji, w której czuje się zdecydowanie najlepiej. Przede wszystkim kładliśmy nacisk ma slalom gigant, ale też na supergigant. Wydaje mi się, że startując do przygotowań, już na ich początku byłam na wyższym poziomie - zaznaczyła.
Pierwszy przejazd w sobotnim slalomie gigancie zaplanowany jest na 10:00. Drugi rozpocznie się o 13:15.
Czytaj także:
- Ostatni moment na przebudzenie gwiazdora niemieckich skoków
- Ryoyu Kobayashi zdobył na skoczni Miyanomori brakujące trofeum do kolekcji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!