Siódme mistrzostwa Polski w nordic walking wielu zawodników zapamięta na długo. I to nie tylko ze względu na świetną atmosferę panującą podczas zawodów, czy swoje życiowe osiągnięcia, ale też z powodu incydentu, do którego doszło tuż po starcie. Gdy zawodnicy dotarli do lasu, zaatakował ich rój szerszeni.
Jak informuje portal barlinek24.pl, około 30 uczestników zawodów zostało pogryzionych przez owady. Natychmiastowo została im udzielona pomoc medyczna. Tylko jeden z zawodników wymagał hospitalizacji i został odwieziony do szpitala. Radio RMF FM ustaliło, że do zdarzenia doszło nieopodal stadionu.
Gniazdo szerszeni zostało zneutralizowane przez strażaków. Incydentu wcześniej nie dało się przewidzieć, gdyż owady były ukryte wewnątrz drzewa i to na całej jego długości. Organizator nie ponosi zatem odpowiedzialności za całe zdarzenie.
Szerszenie to największe w Europie owady z rodziny osowatych. Ich ukąszenie może być groźne dla osób uczulonych na jad, który zawiera nieznacznie większą dawkę toksyn niż jad pszczół czy os.
Barlinek od lat określa się mianem europejskiej stolicy nordic walking. W sobotę odbyły się tam VII mistrzostwa Polski oraz III mistrzostwa Europy na dystansie 5 kilometrów. Mistrzem Polski został Marcin Rosak, a wśród kobiet triumfowała Agnieszka Mielecka.
Zobacz także:
Witold Bańka żegna się z funkcją ministra sportu. "Powoli kończy się moja misja"
Konrad Bukowiecki: Muszę być jak wściekły byk