- Nie ma co ukrywać, że nie jestem w najwyższej formie w życiu, ale pracuję bardzo ciężko, by do niej wrócić - mówił Konrad Bukowiecki na kilka dni przed startem halowych mistrzostw Europy. Kulomiot przygotowywał się do tej imprezy w Spale, ale niestety nabawił się urazu.
Jak poinformował Aleksander Dzięciołowski z TVP Sport, kulomiot złamał palec u stopy i jego udział w halowych mistrzostwach Europy jest wykluczony.
Potwierdził to także Bukowiecki, publikując wpis na Instagramie. "Na ostatnim treningu doznałem kontuzji, która eliminuje mnie ze startu na Halowych Mistrzostwach Europy. Ciężko mi się z tym pogodzić, ale diagnoza jest jasna - złamanie z przemieszczeniem dużego palca w prawej stopie. Zamiast rywalizacji czeka mnie operacja, a później rehabilitacja" - czytamy.
To kolejne złe informacje dla polskich kibiców przed rozpoczęciem HME. Kilka chwil wcześniej okazało się bowiem, że pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymała Ewa Swoboda. W jej przypadku brak udziału w imprezie nie jest jeszcze przesądzony, ale prawdopodobnie zadecyduje o nim dodatkowy test.
Halowe mistrzostwa Europy w Toruniu to pierwsza duża impreza lekkoatletyczna od mistrzostw świata w Dausze. Bezpieczeństwo, w dobie pandemii, jest priorytetem dla organizatorów. Każdy z zawodników musi przejść dwa testy na koronawirusa i uzyskać negatywne wyniki, aby zostać dopuszczonym do startu.
HME rozpoczną się w czwartek (4 marca) i potrwają do niedzieli (7 marca).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki