Gospodarze zaczną do zwycięstwa? - zapowiedź meczu Portugalia - Indonezja

Już w piątek rozpocznie się turniej w Espinho, którego stawką jest prawo gry na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. W pierwszym meczu imprezy, gospodarze zmierzą się z Indonezją, a faworytem tego spotkania wydają się być Portugalczycy, którzy chcą wykorzystać aut własnej hali i turniej rozpocząć od zwycięstwa.

Kinga Bernacka
Kinga Bernacka

Portugalia w światowym rankingu FIVB zajmuje obecnie 39 miejsce i z pewnością nie należy do światowej czołówki. Jest to jednak solidny zespół, co udowodnił choćby rok temu, gdy doszedł do finału Ligi Europejskiej. Portugalczycy mają też w składzie kilku niezłych siatkarzy, jak choćby Nuno Pinheiro czy Joao Jose. Przede wszystkim jednak grają na własnym boisku, a to z pewnością będzie ich spory atut.

Indonezja natomiast jest zespołem, o którym bardzo ciężko coś powiedzieć, bo w wielkich światowych imprezach zazwyczaj nie występuje. Jest to młody zespół, który w rankingu FIVB zajmuje, podobnie jak Portugalia, 39 miejsce, i który ubiegłoroczne mistrzostwa Azji zakończył na siódmy miejscu. Drużyna ta prawie w ogóle nie ma okazji rywalizować z europejskimi drużynami i jak przyznaje jej trener, Xinyu Hu, choćby dlatego turniej w Espinho będzie dla jego podopiecznych bardzo ciężki.

Choć w rankingu FIVB Portugalia i Indonezja zajmują takie same pozycje, to wydaje się, że faworytem piątkowego spotkania są gospodarze. Dla podopiecznych Jeorga Schmidta ten mecz może być jednak trudnym spotkaniem, bo gra przeciwko tak "egzotycznym" rywalom, jak Indonezja rzadko kiedy jest "spacerkiem". Dodatkowo na Portugalii w Espinho ciążyć będzie spora presja, bo jej kibice z pewnością liczą, że podopieczni trenera Schmidta wykorzystają atut własnej hali i wywalczą prawo gry w Pekinie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×