Wysokie ambicje Marcina Horbacza

Zdaniem ekspertów, polski pięcioboista Marcin Horbacz ma szansę na olimpijski medal. Zawodnik w rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznał, że byłoby to spełnienie jego marzeń.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Marcin Horbacz był liderem polskiej ekipy podczas Mistrzostw Europy w Moskwie. Tam niespodziewanie zawiodły panie, które miały wypaść znacznie lepiej od panów. To właśnie dzięki dobrej postawie podczas tych zawodów, Horbacz zapewnił sobie udział na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.

- Jestem zadowolony, że w Moskwie sytuacja ułożyła się tak, iż do końca walczyłem o wysokie miejsce. To cieszy tym bardziej, że nie szykowałem wysokiej formy na ten start. (...) Udało się akurat mnie, ale całą naszą grupę stać na dobre wyniki. Dziewczynom się nie powiodło, ale też miały pecha. Wylosowały kiepskiego konia, którego już później nie zobaczyliśmy ani razu na parkurze - powiedział dla Przeglądu Sportowego Horbacz.

W przypadku Horbacza wszystko będzie zależało od biegu. To jego "pięta achillesowa". Bardzo dobrze pływa i osiąga dobre wyniki w konkurencji strzelania, szermierki i jazdy konnej. Horbacz jednak uspokaja, że podczas Mistrzostw Europy w biegu wypadł słabiej, bo na pierwszym kilometrze upadł i naciągnął mięsień. Nie chciał ryzykować dobrego wyniku w biegu kosztem startu w Igrzyskach Olimpijskich.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×