Incydent w Pekinie: Zginął członek rodziny amerykańskiego szkoleniowca

Dziś rano w centrum Pekinu doszło do tragedii z udziałem dwóch członków rodziny szkoleniowca amerykańskich siatkarzy. Podczas spaceru w okolicach Drum Tower zostali zaatakowani nożem przez lokalnego rzezimieszka. Jedna osoba zginęła, a druga w poważnym stanie przebywa w szpitalu.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie wiadomo co było przyczyną ataku na Amerykanów. Wiadomo jednak, że zamachowiec chwilę później popełnił samobójstwo. Przedstawiciele Komitetu Olimpijskiego USA, przy współpracy z ambasadą tego kraju w Chinach oraz policją w Pekinie próbują ustalić przyczyny tragicznego wypadku. Nie podają też, czy tragedia dotknęła pierwszego szkoleniowca, Hugh McCutcheona, czy któregoś z jego asystentów.

Przede wszystkim jednak chcą w trybie natychmiastowym wzmocnić ochronę dla amerykańskich uczestników Igrzysk Olimpijskich i całej olimpijskiej delegacji USA.

Komentarze (0)