Łotysze do zwycięstwa potrzebowali zaledwie czterdziestu dziewięciu minut. Pierwszego seta wygrali do 19, zaś drugiego do 18. Po meczu dwudziestotrzy letni Martins Plavins nie krył zadowolenia. - Czuję się wspaniale. To jest wspaniałe miejsce, a Amerykanie są wspaniałym zespołem. Do meczu podeszliśmy niezwykle skoncentrowani i dzięki temu wygraliśmy. Teraz będziemy mierzyli w pierwsze miejsce w grupie.
W drugim spotkaniu grupy B para Heyer/Heuscher również w dwóch setach wygrała swój pojedynek. Wyższość szwajcarskiej drużyny musiał uznać argentyński zespół Conde/Baracetti.
Zwycięstwa w grupie C odnieśli zdecydowani faworyci. Swoje mecze wygrali Brazylijczycy Ricardo/Emanuel oraz Austriacy Schacht/Slack. Pierwsi w trochę ponad pół godzin uporali się z egzotyczną parą z Angoli Fernandes/Morais, zaś drudzy pokonali rozstawiony z numerem piętnastym gruziński zespół Geor/Gia 2:0.
Jako ostatnia w sobotę do rywalizacji w turnieju olimpijskim przystąpiła grupa E. O ile w pierwszym meczu Nummerdor w parze z Schuil’em łatwo pokonali szwajcarski team Laciga M./Schnider 2:0, w setach do 8 i 13, o tyle ostatni pojedynek dnia był niezwykle emocjonujący. Ciężkie spotkanie rozegrała niemiecka para Klemperer/Koreng, która stoczyła zacięty bój z reprezentantami Norwegii, Kjemperud/Skarlund. Pierwszego seta minimalnie wygrali Niemcy 21:19, zaś drugą partię przegrali na przewagi - 20:22, by w tie-break’u nie dać szans rywalom i wygrać do 7.
W niedzielę do rywalizacji przystąpią zawodnicy z grup A, D, F.
GRUPA B
Rogers/Dalhausser (USA) - Samoilovs/Plavins (Łotwa) 0:2 (19:21, 18:21)
Heyer/Heuscher (Szwajcaria) - Conde/Baracetti (Argentyna) 2:0 (21:13, 21:17)
GRUPA C
Ricardo/Emanuel (Brazylia) - Fernandes/Morais (Angola) 2:0 (21:8, 21:13)
Schacht/Slack (Australia) - Geor (Renatão)/Gia (Jorge) (Gruzja) 2:0 (21:17, 21:19)
GRUPA E
Nummerdor/Schuil (Holandia) Laciga M./Schnider (Szwajcaria) 2:0 (21:14, 21:15)
Klemperer/Koreng (Niemcy) - Kjemperud/Skarlund (Norwegia) 2:1 (19:21, 22:20, 15:7)