IO koszykówka kobiet: Jackson prowadzi Australię do kolejnej wygranej

Czwarty mecz i czwarta wygrana - tak imponująco prezentuje się bilans reprezentacji Australii. Podopieczne Jana Stirlinga nie miały większych kłopotów z ograniem Łotyszek, które stawiały opór jedynie w pierwszej części meczu. Po raz kolejny jednak nie do zatrzymania okazała się liderka Aussies Lauren Jackson, zdobywczyni 30 punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza połowa spotkania nie zapowiadała późniejszego pogromu. Będące debiutantkami na igrzyskach Łotyszki w inauguracyjnej kwarcie dzielnie dotrzymywały kroku uznanym rywalkom i po kilku minutach było 10:10. Jeszcze lepiej podopieczne koszykarki znad Bałtyku spisywały się w kolejnej odsłonie, kiedy to po trafieniach Zany Tamane i "trójce" Ievy Kubliny niespodziewanie objęły 7-punktowe prowadzenie 30:23. To podziałało na Australijki jak płachta na byka i chwilę potem na parkiecie dominowały już mistrzynie Oceanii. Pierwsze skrzypce w ich drużynie grała oczywiście gwiazda ligi WNBA Lauren Jackson, która w całym meczu uzbierała 30 punktów (najlepszy wynik w igrzyskach). Seria 10:1 pozwoliła odzyskać prowadzenie 41:38 a Jackson już do przerwy miała na swoim 17 punktów.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się jednak trzecia odsłona, w której to podopieczne Jana Stirlinga rozstrzelały przeciwniczki. Najpierw dwa celne rzuty zza linii 6,25m oddała Jackson a po chwile swoje kilka "oczek" dorzuciła Suzy Batkovic. Podłamane Łotyszki nie miały wiele do powiedzenia, zwłaszcza że szczelna defensywa ich rywalek skutecznie uniemożliwiała odrabianie strat. W pewnym momencie przewaga Australijek urosła nawet do 27 punktów, lecz ostatecznie pojedynek zakończył się wynikiem 96:73. Było to czwarte kolejne zwycięstwo podopiecznych trenera Stirlinga, które wciąż znajdują się na szczycie grupy A. Z kolei Jackson ze średnią 18,5 punktów lideruje klasyfikacji najlepszych strzelczyń.

Tym samym 4 drużyna ostatnich mistrzostw europy będzie musiała wygrać spotkanie z Koreą, jeśli wciąż marzy o awansie do kolejnej fazy turnieju. Australijki z kolei zmierzą się z innymi faworytkami, Rosjankami a stawką meczu będzie awans z pierwszego miejsca w grupie A.

Łotwa - Australia 73:96 (18:19, 20:22, 18:35, 17:20)

Łotwa: I. Tare 14, A. Jekabsone-Zogota 13, L. Jansone 11, A. Brumermane 10, G. Basko 8, I. Kublina 4, E. Babkina 3, A. Eibele 3, Z. Teilane-Tamane 3, A. Putnina 2, D. Krumberga 2, Z. Eglite 0.

Australia: L. Jackson 30, S. Batkovic 18, P. Taylor 11 (11 zb), K. Harrower 10, T. Bevilauqa 6, H. Grima 6, B. Snell 5, L. Summerton 4, R. Cox 4, E. Randall 2, E. Phillips 0, J. Screen 0.

Źródło artykułu: