Złoty medal Tomasza Majewskiego!
Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa) został w Pekinie mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą. Polak w najlepszej próbie uzyskał 21,51 m, ustanawiając rekord życiowy.
Tomasz Majewski z dobrej strony zaprezentował się już podczas kwalifikacji, gdy nad ranem polskiego czasu pobił w piątek swój rekord życiowy przekraczając upragnioną granicę 21 metrów. W pierwszej kolejce właściwej rywalizacji uzyskał 20,80m i od razu klasyfikowany był w czołówce, jednak po drugim słabszym pchnięciu spadł dopiero na piątą pozycję. Trzecia i czwarta kolejka to już prawdziwy popis Polaka, który zdecydowanie przewyższył wszystkich konkurentów.
Najpierw 21,21m – kolejny rekord życiowy!, a po chwili 21,51m i ogromna przewaga nad drugim Andriejem Michniewiczem. Po piątej rundzie mogło być jeszcze lepiej, jednak nasz zawodnik nie zdołał utrzymać się w kole po próbie w której uzyskał zbliżony wynik do tego z czwartej kolejki. Ostatnie pchnięcie nie miało już najmniejszego znaczenia, gdyż Majewski kończył konkurs i wiedział, że startujący przed nim rywale uzyskali słabsze rezultaty.
Swoim zwycięstwem w Pekinie Polak nawiązał do pięknych tradycji naszych rodaków w tej konkurencji – w 1972 roku złoto w Monachium wywalczył nieżyjący już Władysław Komar. Na kolejnego mistrza w pchnięciu kulą przyszło nam czekać aż trzydzieści sześć lat.
Wygrana Majewskiego, który w Pekinie w ciągu kilku godzin poprawił swój rekord życiowy o ponad pół metra nie podlegała żadnej dyskusji – srebrny medalista Christian Cantwell uzyskał tylko 21,09m i o pięć centymetrów pokonał Andrieja Michniewicza. Reprezentant Stanów Zjednoczonych wynik ten osiągnął dopiero w ostatniej kolejce i uchronił tym samym amerykańską lekkoatletykę od prawdziwej klęski – do ścisłego finału nie zakwalifikował się bowiem Adam Nelson, a na odległym siódmym miejscu sklasyfikowano Reesę Hoffę.
Wyniki:
1. Tomasz Majewski (Polska) - 21,51 m
2. Christian Cantwall (USA) - 21,09
3. Andirej Michniewicz (Białoruś) - 21,05
4. Dylan Armstrong (Kanada) - 21,04
5. Paweł Łyżin (Białoruś) - 20,98
6. Jurij Balonog (Ukraina) - 20,63
7. Reese Hoffa (USA) – 20,53
8. Rutger Smith (Holandia) - 20,41
-
miki470 Zgłoś komentarz
Brawo Brawo. Gratulacje z Gniezna :) -
fan75 Zgłoś komentarz
wielkie brawa!!! -
Wierny Fan Zgłoś komentarz
Gratulacje Wielkie -
PePe Zgłoś komentarz
Brawo brawo dla Tomka!!! Wspaniały konkurs i wynik!!! -
piotr Zgłoś komentarz
Tomek jesteś wielki pierwszy raz Mazurek Dąbrowskiego cudowny wynik , pozostaje tylko wierzyć że będzie więcej złot -
kostrzyniak Zgłoś komentarz
No to miło mi poznać panie chuk norris nie wiedziałem że umiesz pisać po polsku -
Spyke CKM Zgłoś komentarz
Kostrzyniak - błagam nie kompromituj się. Wielkie gratulacje dla Tomka, wspaniały wynik i wreszcie mamy złoto :) -
coperfield Zgłoś komentarz
każdy się śmieje, ucz jak się startuje bo zby wielu tego nie pojmuje oby tak dalej niech nie gaśnie twa gwiazda do boju więc jazda lecz pamiętaj zawsze i o tym, nie grzej się przy blasku mediów choćby nie wiem jak złotym. ps. wystarczy popatrzeć jak on się zachowywał na stadionie zero arogancji i przesadnej lekkomyślej pewności, ani robienie w pory zero miękkich nóg i bólów brzucha głowy cyz palca. ale do pięciu medali nie dojedziemy. nic w naturze nie ginie, główny mój faworyt Sawrymowicz poza finałem Ale jak on zaiwanił te 21m4cm byłem w szoku dawałem mu tolerancję 20,60 a potem to już serce się wznosiło, oby to tylko nie zagłuszyło i nie odsunęło poważnej debaty na temat struktur mentalności błędów i organizacji w polskim sporcie bo tak to u nas bywa nader często i obawiam się że tak będzie.. -
michał Zgłoś komentarz
Gratulacje z Wrocławiu, nareszcie złoto i to w jakim stylu, wielkie brawa -
Do Kostrzynial Zgłoś komentarz
Jasne a ja jestem Chuck Norris -
Mr. Menti Zgłoś komentarz
GRATULACJE Z OSTROWA WLKP. - TO BYłO CUDOWNE !!!! -
Raczek Zgłoś komentarz
ekstra! -
bosiu Zgłoś komentarz
Rewelacja. Gratulacje panie Tomaszu!