IO siatkówka mężczyzn: Wszystko będzie jasne - zapowiedź poniedziałkowych spotkań w grupie A

W ostatniej kolejce fazy grupowej w grupie A dojdzie do spotkań Bułgarów z Wenezuelą, Chińczyków z Włochami, rywalem niepokonanej jak do tej pory reprezentacji Stanów Zjednoczonych będą natomiast Japończycy, którzy na IO jeszcze nie wygrali. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest awans do ćwierćfinałów Bułgarii, Włoch, USA oraz Chin.

W tym artykule dowiesz się o:

Bułgaria - Wenezuela

Bułgarzy, po dwóch zwycięstwach i dwóch porażkach zajmują w grupie A trzecią pozycję, z sześcioma punktami na koncie, a zwycięstwo ze znacznie słabszą Wenezuelą na pewno da im awans do ćwierćfinałów. Zespół trenera Martina Stojewa spisuje się jednak jak do tej pory lekko poniżej oczekiwań. Bułgarzy pokonali co prawda Japonię oraz Chiny, ale drużyny te były zespołami znacznie od nich słabszymi. W pojedynkach z Amerykanami i Włochami Bułgarzy musieli już uznać wyższość rywali, wygrywając w tych dwóch spotkaniach zaledwie jednego seta. Siatkarze Wenezueli, po dużej niespodziance na inaugurację, jaką była porażka tylko 2:3 ze zwycięzcami Ligi Światowej - Amerykanami, przegrali również kolejne dwa spotkania z Chinami i Włochami, by jednak w sobotę pokonać Japonię 3:0, odnosząc tym samym swoje historyczne zwycięstwo na Igrzyskach Olimpijskich. Bułgarzy są z pewnością faworytami spotkania z Wenezuelą, dlatego też wydaje się, że nie powinni mieć oni problemów z pokonaniem słabszego, aczkolwiek nieprzewidywalnego, rywala.

Na spotkanie z Wenezuelą do kadry Bułgarii powinien już powrócić podejrzewany wcześniej o stosowanie dopingu Plamen Konstantinow. Siatkarz ostatecznie okazał się czysty, ale niewiadomo, jak cała sprawa odbije się na formie lidera bułgarskiej drużyny. Można także przypuszczać, że zamieszanie wokół zawodnika mogło mieć negatywny wpływ na cały zespół z Bałkanów, co mogło m.in. znaleźć odbicie w gładkiej porażce z Włochami.

Chiny - Włochy

Męska reprezentacja gospodarzy Igrzysk Olimpijskich, w przeciwieństwie do kadry kobiet, nie należy do światowej siatkarskiej elity. Chińczycy, którzy rok czy dwa lata temu mówili, że chcą sięgnąć po olimpijski medal, jak do tej pory wygrali dwa spotkania - z Wenezuelą i Japonią, oba po zaciętej pięciosetowej walce. Aktualnie Chiny zajmują w grupie A czwartą lokatę, a przy porażce z Włochami i niekorzystnych dla nich rozstrzygnięciach w innych spotkaniach, mogą nie awansować do ćwierćfinałów. Gospodarze w spotkaniu z Włochami z pewnością nie będą mieli łatwego zadania, zwłaszcza, że Azzurri jak na razie na IO spisują się bardzo dobrze, ogrywając m.in. Bułgarów 3:0 i mając na koncie tylko jedną porażkę - z Amerykanami. Na korzyść Chin, oprócz gry przed własną, żywiołową publicznością może jednak także przemawiać fakt, że Włosi są już pewni awansu do dalszej fazy rywalizacji, co może osłabić ich motywację. Z drugiej jednak strony, im wyższe miejsce zajęte w grupie, tym wyższa szansa, że trafi się na teoretycznie słabszego rywala w ćwierćfinale, dlatego z pewnością jest o co walczyć.

Japonia - USA

Złoci medaliści tegorocznej Ligi Światowej, Amerykanie, od początku turnieju olimpijskiego prezentują wysoką formę, pomimo faktu, że dopiero od soboty, po tygodniowej nieobecności spowodowanej rodzinną tragedią, do zespołu powrócił trener Hugh McCutcheon. Teść trenera - Todd Bachman został zamordowany w Pekinie w godzinę po ceremonii otwarcia Igrzysk, a teściowa Barbara z poważnymi ranami trafiła do szpitala. Pomimo tego Amerykanie zdołali wygrać wszystkie dotychczasowe cztery spotkania, pozostając obok Rosji jedyną drużyną bez porażki na turnieju olimpijskim. Siatkarze z Ameryki Północnej męczyli się co prawda w inauguracyjnej potyczce z Wenezuelą, wygrywając 3:2, w kolejnych spotkaniach odnieśli już jednak wyraźne zwycięstwa, z wyróżniającym się zawodnikiem w tych spotkaniach był w zespole amerykańskim Clayton Stanley, który przewodzi w klasyfikacji najlepiej punktujących i najskuteczniej atakujących IO. Japończycy znajdują się na przeciwnym biegunie. Reprezentacja z Kraju Kwitnącej Wiśni po czterech porażkach zajmuje ostatnie miejsce w grupie, nie mając już szans na awans do dalszej fazy rywalizacji.

Komentarze (0)