Chinki z Amerykankami powalczą o złoto - wyniki spotkań półfinałowych w siatkówce plażowej kobiet

Rywalizację półfinałową siatkarek z USA można uznać za spacerek. Szybkie zwycięstwo w dwóch partiach z Brazylijkami Talita Antunes/Renata Ribeiro dało parze Walsh/May-Treanor możliwość walki o krążek z najcenniejszego kruszcu. W drugim półfinale "siostrobójczy" i bardzo wyrównany bój stoczyły Chinki Tian Jia/Wang i Xue/Zhang Xi. W tie-breaku bezsprzecznie lepsze okazały się te pierwsze, które decydującą partię zwyciężyły do 8 oczek.

Mariusz Wójcik
Mariusz Wójcik

Chyba mało kto się spodziewał aż tak łatwej przeprawy Amerykanek Kerri Walsh i Misty May-Treanor. Dobra gra obronna oraz as serwisowy Walsh pozwoliły siatkarkom z USA na bardzo szybkie objęcie czteropunktowego prowadzenia (5:1). Brazylijki Talita Antunes/Renata Ribeiro nie potrafiły się odnaleźć. Brakowało przede wszystkim gry w defensywie, która pozwoliłaby wyprowadzić skuteczny atak. Przewaga Amerykanek była na tyle wysoka (w pewnym momencie wynosiła jedenaście punktów - 7:18), że siatkarki z Ameryki Południowej pewnie wygrały tę partię do 12. Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od wymiany punkt za punkt, ale tylko do stanu po 6. Wtedy znów charakter pokazały Walsh i May Treanor, które od tego momentu zaczęły wypracowywać przewagę. Brazylijkom udało się jeszcze co prawda doprowadzić do remisu 10:10, ale to było wszystko na co mogły sobie pozwolić w tym meczu. Partię znów wysoko zwyciężyły Amerykanki. Błąd w zagrywce Brazylijki Tality Rocha dał 21. punkt przeciwniczkom i zwycięstwo 2:0 Amerykanek stało się faktem.

Talita/Renata (Brazylia) - Walsh/May-Treanor (USA) 0:2 (12:21, 14:21)

Drugi półfinał, w którym zagrały dwie chińskie pary, był już bardziej wyrównany. Spotkanie rozpoczęło się od dobrej gry na siatce obu zespołów. Swoje ataki skutecznie kończyły zarówno Tian Jia/Wang jak i Xue/Zhang Xi. Pierwsze dwupunktową przewagę wypracowały rozstawione z numerem pierwszym Tian Jia/Wang (6:4). Udany atak Zhang Xi i dwa asy serwisowe Xue Chen bardzo szybko sprawiły, że straty zostały odrobione i to z nawiązką (6:7). Później przewaga duetu Xue/Zhang Xi wzrosła jeszcze o dwa oczka (11:14). Bardzo dramatyczna była końcówka, w której prowadzenie raz po raz "zmieniało właściciela". Partię ostatecznie na przewagi wygrały Zhang Xi i Xue Chen (24:22). Początek drugiego seta to już wyraźna dominacja najwyżej rozstawionych w turnieju Tian Jia/Wang. Między innymi dzięki dwóm blokom Wang (5:2 i 8:3) udało się tej parze odskoczyć na pięć punktów. Dwie perfekcyjne zagrywki pod rząd wykonała Xue Chen (11:9, 11:10), a chwilę później atak zepsuła Wang Jie, co sprawiło, że po paru minutach był już remis po 11. Od tego momentu gra się wyrównała i aż do stanu po 27 nie poznaliśmy zwycięzcy tej partii. Zimną krew w końcówce zachowała Tian Jia, która zaserwowała na tyle precyzyjnie, że rywalki nie mogły wyprowadzić skutecznego ataku. Tian takich problemów nie miała i pewnym obiciem bloku zakończyła drugiego seta (29:27). Tie-break był wyrównany jedynie do momentu, kiedy na tablicy widniał rezultat 5:5. Od tej chwili Tian Jia i Wang Jie zagrały dużo lepiej na siatce, co spowodowało, że bardzo szybko zdołały odskoczyć rywalkom na kilka punktów. Od stanu 11:8 punkty zdobywały już tylko Tian Jia/Wang, które bardzo pewnie wygrały decydującego seta 15:8 i ostatecznie całe spotkanie 2:1.

Tian Jia/Wang (Chiny) - Xue/Zhang Xi (Chiny) 2:1 (22:24, 29:27, 15:8)

Kolejne spotkania:

finał
Tian Jia-Wang (Chiny) - Walsh-May/Treanor

mecz o 3 miejsce
Talita/Renata (Brazylia) - Xue/Zhang Xi (Chiny)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×