Polscy kibice od kilku tygodni żyją transferem Robertem Lewandowskim do Barcelony. Głos w tej sprawie zabrał nawet prezydent Joan Laporta, który powiedział wprost, że jest coś na rzeczy (więcej TUTAJ).
Duma Katalonii chce także wzmocnić defensywę, która w trakcie sezonu nie zawsze była monolitem. Ciekawą opcją dla Blaugrany byłby Jules Kounde, o której informuje dziennik "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: Komu należy się Złota Piłka? "Tu nie ma wątpliwości"
To jeden z najbardziej pożądanych obrońców młodego pokolenia na świecie. Zawodnik Sevilli utrzymuje wysoką formę od wielu miesięcy. Już latem 2021 walczyli o niego Tottenham Hotspur i Chelsea, jednak żadna z transakcji nie doszła do skutku. Teraz oprócz londyńczyków, chrapkę na niego ma FC Barcelona.
Ekipa z Camp Nou ma ciekawą propozycję dla Andaluzyjczyków. Barcelony nie stać, aby zapłacić 80 mln euro, dlatego stara się włączyć do transakcji Sergino Desta oraz Clementa Lengleta.
Kounde w Sevilli wystąpił w 132 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić dziewięć goli oraz zanotować trzy asysty. Obecnie środkowy obrońca przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na kwotę 60 milionów euro. Jego aktualny kontrakt wygasa w czerwcu 2024 roku.
Zobacz także:
Sebastian Szymański, a sprawa hiszpańska. Gdzie przydałby się reprezentant Polski?
Kolejny Polak w MLS? To jest możliwe