Nikt nie wygrywał Ligi Mistrzów tak często, jak Real Madryt. Nikt nie pragnie wygranej w tych rozgrywkach tak bardzo, jak Kylian Mbappe.
Francuski napastnik przez wiele miesięcy był łączony z transferem do "Królewskich". Finalnie wybrał jednak opcję pozostania w Paris Saint-Germain.
Sobotni finał rozgrywany był zatem niejako na jego ziemi. Real święcił wielki sukces, a fani "Królewskich" drwili z Mbappe (m.in. mieli koszulki PSG z jego nazwiskiem i cyfrą 0 oznaczającą ilość jego triumfów w LM).
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #8: co dalej z Lewandowskim? Transfer na horyzoncie
Głos w sprawie francuskiego napastnika zabrał Florentino Perez. - Real Madryt zawsze będzie pracował nad posiadaniem najlepszych piłkarzy, ale dziś Mbappe jest już zapomniany. Teraz liczy się tylko świętowanie sukcesu - przyznał prezydent Realu w rozmowie z "Movistar+".
- Jestem spokojny i szczęśliwy, wszyscy ciężko pracowaliśmy przez cały sezon, aby osiągnąć taki moment, jak ten - dodał. - Graliśmy ze wszystkimi najlepszymi zespołami i pokonaliśmy je jeden po drugim.
Real zatem do mistrzostwa Hiszpanii dołożył triumf w Lidze Mistrzów, najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych.
Magiczny wieczór na Stade de France zapewnił Realowi Vinicius Junior, który doskonale wykorzystał dogranie Federico Valverde. Perez dostrzegł też zasługi innego gracza. Mowa o Thibaut Courtois.
- Ma za sobą spektakularny sezon, jest najlepszym bramkarzem na świecie. Dlatego go sprowadziliśmy - skomentował popisy belgijskiego bramkarza, który do Realu trafił w 2018 roku z Chelsea FC.
Zobacz także:
Real przyczajonym tygrysem! Lekcja skuteczności w finale Ligi Mistrzów
To był jego genialny sezon. Karim Benzema zasłużył na wielką nagrodę