"Przerósł go nawet wyrzut z autu". Ostra krytyka Polaka

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski. Na boisku leży Grzegorz Krychowiak
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski. Na boisku leży Grzegorz Krychowiak

Do przerwy byliśmy o krok od sensacji. Wystarczył celny strzał do remisu z Belgami i aspirowania do futbolowego uniwersytetu. W drugiej połowie rywale sprowadzili nas na ziemię, a w zasadzie do przedszkola, skąd nadal stara się wydostać nasza kadra.

[tag=38474]

Bartłomiej Drągowski[/tag]: 4,0 (skala 1-10, ocena wyjściowa: 6,0). Bardzo trudny do oceny występ. Wprawdzie już w pierwszej połowie stracił nadzieję na czyste konto, ale nieźle wszedł w drugą część meczu. Popisał się w 57. minucie, kiedy obronił dwa groźne uderzenia Belgów. Potem nie miał szans przy trafieniu De Bruyne na 2:1, ale kolejne dwie bramki Trossarda i jeden Leandra Dendonckera są też i jego wyrzutem sumienia.

Robert Gumny: 3,5. Tym meczem zawodnik Augsburga nie wszedł do ścisłej czołówki walczącej o pozycję na prawej obronie. Miał problemy z koncentracją, raz przerósł go nawet wyrzut z autu, po którym piłka nie dotarła do żadnego z kolegów. Rzadko widzieliśmy też zacięte boje z rywalami na jego flance.

Kamil Glik: 4,0. Kiedy drużyna traci trzy gole, trudno mówić o dobrym występie obrońców. A blok dowodzony przez Glika nie zawsze nadążał za rywalami. Nie zdołał w porę przeciąć piłki zagrywanej przez Edena Hazarda do Kevina De Bruyne. Później nie zdążył zaasekurować Bednarka, próbującego zatrzymać Leandro Trossarda.

ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!

Jan Bednarek: 4,0. Dwa razy dał się zwieźć Trossardowi, który zdobył trzecią bramkę dla Belgów. Miał wprawdzie parę dobrych interwencji, ale w parze z Glikiem nie mieli szans przy zmasowanych atakach rywali. Pytanie, czy na tak mocnego rywala lepiej nie byłoby ustawić w obronie trzech stoperów.

Tymoteusz Puchacz: 3,5. Kolejny słaby występ lewego obrońcy. Wprawdzie potrafił się zastawić i blokował ataki rywali tą stroną, ale w oczy znów rzucały się problemy z wyprowadzeniem akcji. Trzeba jednak pamiętać, że to on podał do Zielińskiego, który przypuścił atak na wagę prowadzenia w Brukseli.

Grzegorz Krychowiak: 5.0. Jedno z najsłabszych ogniw Polaków. 90. mecz w reprezentacji przypadł na ekstremalnie trudny dla niego test z Belgią. Dały o sobie znać trudy dziwnego sezonu, w którym pomocnik bezskutecznie próbował odejść z rosyjskiego Krasnodaru, a potem został wypożyczony do AEK Ateny. Często był krok za rywalami. Już w 14. minucie został ukarany żółtą kartką, trener nie chciał ryzykować i w przerwie zdjął go z boiska.

Szymon Żurkowski: 5,5. Do pewnego czasu mógł się podobać. Imponował ambicją i przygotowaniem fizycznym. Jednak po przerwie obniżył loty. Tak jak cała drużyna.

Sebastian Szymański: 5,0. Na plus asysta przy trafieniu Lewandowskiego. Były gracz Legii Warszawa jednym dotknięciem piłki uruchomił w polu karnym kapitana, który dał Biało-Czerwonym prowadzenie. Kolejny raz pokazał, jaki błąd popełnił Paulo Sousa rezygnując z niego w kadrze.

Piotr Zieliński: 5,5. Bez niego nie byłoby jedynego gola ratującego nasz honor w środowym starciu. Długi rajd z piłką zaczął bramkową akcję. Niemal każdy jego kontakt z piłką mógł się podobać. Wcześniej założył "siatkę" Witselowi, a potem niecelnie dogrywał w pole karne do Jakuba Kamińskiego. Szkoda, że w 42. minucie nie zdążył do zablokowania piłki po uderzeniu... Witsela.

Jakub Kamiński: 5,0. Piątka na zachętę. Po świetnym sezonie w ekstraklasie nie wystraszył się wiceliderów rankingu FIFA. Pędził do ataków, w 22. minucie był o krok od oddania groźnego strzału po centrze Zielińskiego. Szukał pojedynków jeden na jeden, ale potrzebuje przetarcia w mocniejszej lidze, by mógł mierzyć się z najlepszymi.

Robert Lewandowski: 6,0. Kapitan reprezentacji przyzwyczaił nas do występów na wysokim poziomie, a w ostatnim meczu z Walią potrafił odjeżdżać rywalom jak bolid F1. W 28. minucie zachował się jak na wybitnego napastnika przystało i czubkiem buta przechytrzył bramkarza. Potem jednak przecieraliśmy oczy, czy to naprawdę "Lewy". Jego błąd przy przyjęciu piłki zaczął akcję Belgów na 2:1. Dało się zauważyć, że przed meczem miał problemy zdrowotne.

Zmiennicy:

Bartosz Bereszyński: 4,5. Michniewicz wystawił go w przerwie na lewej stronie obrony. Nie jest to jego nominalna pozycja, ale radził sobie na niej przyzwoicie. Jednak gdy tracisz w meczu sześć bramek, trudno powiedzieć więcej pozytywów o obrońcach.

Damian Szymański: 3,5. Niewidoczny, mimo że zagrał całą drugą połowę. Występ daleki od tego, w którym zachwycił strzelając gola na wagę remisu z Anglikami.

Matty Cash 5,0. Mogliśmy spodziewać się więcej po jego wejściu w końcówce. Kibice pokochali go za grę na nieprawdopodobnie wysokiej intensywności. Teraz jej zabrakło.

Adam Buksa i Nicola Zalewski: grali zbyt krótko, by ich ocenić.

Maciej Siemiątkowski, dziennikarz WP SportoweFakty

Zmazał plamę po złym debiucie. Rośnie skrzydło reprezentacji
Lewandowski straszy Prawem Webstera. "Jest spora niepewność co do jego stosowania"

Źródło artykułu: