Paris Saint-Germain już przygotowuje się do kolejnego sezonu i planuje rewolucję kadrową. Zespół naszpikowany jest gwiazdami, jednak mimo to paryżanie nie potrafią wygrać Ligi Mistrzów. Pierwszym krokiem działaczy z Parc de Princes było namówienie Kyliana Mbappe do przedłużenia umowy. W stolicy Francji napastnik ma zarabiać nawet 100 milionów euro rocznie.
Jest niemal przesądzone, że z posadą trenera pożegna się Mauricio Pochettino. Argentyńczyk nie spełnił pokładanych w nim nadziei, dlatego jego misja w Paryżu dobiegnie końca.
Kto zajmie jego miejsce? Od kilku tygodni media podkreślają, że głównym faworytem jest Zinedine Zidane. Francuz od roku pozostaje bezrobotny po tym jak zrezygnował z pracy w Realu Madryt. Były legendarny piłkarz w tym czasie dostał kilka ciekawych ofert, które jednak odrzucił. Wygląda jednak na to, że już niedługo wróci do pracy trenera.
Dziennikarz "RMC Sport", Daniel Riolo poinformował, że według niego jest przesądzone, że to właśnie Zidane zostanie następcą Pochettino.
Jak poinformowało "L'Equipe", zarząd mistrzów Francji chce pozbyć się wielu piłkarzy. Na Parc des Princes dojdzie do małej rewolucji. Najbliżej odejścia są trzej obrońcy i jeden pomocnik - Colin Dagba, Abdou Diallo, Layvin Kurzawa i Idrissa Gueye. Zarząd paryżan nie chce także mieć w zespole Mauro Icardiego, Thilo Kehrera, Juliana Draxlera i Leandro Paredesa.
Zobacz także:
Rozstrzyga się przyszłość Krzysztofa Piątka. Dojdzie do kluczowego spotkania
Media: sensacyjny transfer polskiego bramkarza
ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)