Katastrofa Anglików. Nigdy nie doznali takiej porażki

PAP/EPA / Andrew Yates / Na zdjęciu: Harry Kane
PAP/EPA / Andrew Yates / Na zdjęciu: Harry Kane

Anglia została zdemolowana przez Węgrów na własnym terenie aż 0:4. Nie zwykła przegrywać tak wysoko, szczególnie jako gospodarz. To był jeden z najgorszych domowych meczów w historii angielskiej piłki.

Czerwcowe mecze w Lidze Narodów UEFA Anglicy mogą podsumować jednym słowem: katastrofa. Nie wygrali ani jednego spotkania, zajmują ostatnie miejsce w swojej grupie i widmo spadku z elity zajrzało im w oczy. Fatalne zgrupowanie zakończyło się historyczną porażką. Synowie Albionu przegrali u siebie z Węgrami aż 0:4. To jedna z największych sensacji tej edycji LN.

Reprezentacja Anglii nie zwykła przegrywać, szczególnie u siebie i to tak wysoko. Statystycy z Opta zauważyli, że pierwszy raz w historii Anglicy przegrali domowy mecz, tracąc cztery lub więcej bramek i samemu nie strzelając żadnego gola.

Zaskakujące jest też to, że Anglia przegrała oba mecze z Węgrami w LN. W pierwszym spotkaniu wicemistrzowie Europy ulegli Madziarom 0:1. W czerwcu Węgrzy wygrali z Lwami Albionu pierwszy raz od mistrzostw świata w Chile w 1962 r.

W całej historii swoich występów Anglia poniosła największą porażkę także w meczu z Węgrami. Miało to miejsce w Budapeszcie w 1954 r., przed mistrzostwami świata. Węgrzy pokonali Anglików aż 7:1, byli wówczas jedną z najlepszych reprezentacji na świecie.

Przypomnijmy, że w 2021 r. Anglicy grali z Węgrami w jednej grupie eliminacyjnej do mundialu. Wówczas wygrali 4:0 na wyjeździe i niespodziewanie zremisowali 1:1 na Wembley.

Anglia ma przed sobą jeszcze dwa mecze w tegorocznej edycji LN - z Włochami i Niemcami. Na mistrzostwach świata w Katarze zagra w grupie z USA, Iranem i Walią.

Czytaj też:
Niemcy zmiażdżyli Włochów
Szczęsny ocenił eksperyment

ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony

Źródło artykułu: