Do tego spotkania poznaniacy podchodzili bez kilku swoich największych gwiazd. Wśród nieobecnych znaleźli się bowiem: Jesper Karlstrom, Bartosz Salamon czy Lubomir Satka. Wszyscy w minionym sezonie stanowili o sile poznańskiej lokomotywy.
W bramce od początku stał nowy bramkarz "Kolejorza" Artur Rudko. Ukrainiec nie będzie jednak dobrze wspominał tego spotkania. Już w dziewiątej minucie popełnił fatalny błąd skutkujący utratą gola. Bramkarz dał sobie wpuścić piłkę po strzale Karola Danielaka przy krótkim słupku. Akcja od 26:30 na nagraniu.
Lechici jeszcze w pierwszej części spotkania mieli swoje szanse, ale nie potrafili ich wykorzystać. Dopiero po przerwie wyrównał Norbert Pacławki, który wykorzystał dośrodkowanie Ba Louy.
Na tego gola odpowiedzieli widzewiacy, a konkretnie Mateusz Żyro, który zapewnił klubowi z Łodzi zwycięstwo 2:1.
Zobacz też:
Oficjalnie. Wielki polski talent trafił do giganta
Zwrot akcji ws. Lewandowskiego? Zaskakujące doniesienia
ZOBACZ WIDEO: Kto wygranym czerwcowego zgrupowania? Były reprezentant jest pewny kilku nazwisk