W ostatnim meczu reprezentacji Polski, kiedy to "Biało-Czerwoni" mierzyli się z Belgami, mogliśmy zobaczyć duet wahadłowych, tworzony przez Nicolę Zalewskiego oraz Matty'iego Casha. Jednak ze względu na poziom rywala, piłkarze podczas spotkania często musieli wcielać się w typowych, bocznych obrońców.
Obaj piłkarze w ostatnim czasie słyszą na swój temat sporo pochwał. Nie ma co się dziwić, za nimi naprawdę dobry sezon. Pierwszy z nich zrobił wiele w kierunku awansu w hierarchii zespołu, rozgrywając 16 spotkań w Serie A, sześć w Lidze Konferencji oraz jeden mecz w Pucharze Włoch. Z kolei 24-latek w rozgrywkach Premier League strzelił cztery bramki i zanotował trzy asysty na dystansie 38 spotkań, nieraz znacząco wpływając na końcowy rezultat.
O to, co wyróżnia tych zawodników, zapytano na antenie "Kanału Sportowego" selekcjonera polskiej kadry Czesława Michniewicza. - Jeśli mówimy o Nicoli Zalewskim, to jest taki zawodnik, że jeśli mu dasz piłkę, to on nie patrzy kto stoi z tyłu, tylko kto jest przed nim, kogo można okiwać. On wchodzi od razu w drybling, szuka tego typu sytuacji. Jest wszechstronny, bardzo zaawansowany technicznie - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Straciliśmy szansę na medal? Na co stać reprezentację Polski?
Pozytywnych słów nie zabrakło także pod adresem drugiego ze wspomnianego duetu. - Cash ma niesamowitą moc, jeśli chodzi o poziom motoryczny. To jest zawodnik naprawdę stworzony do Premier League. Gdy patrzysz na niego w treningu, to widzisz jakie wymagania stawia liga angielska. Matty ma doskonałą umiejętność wyczucia tego, kiedy zagrać "krótką grę", kiedy zagrać dłuższym podaniem, a kiedy wyjść na wolne pole. Piłkarz ten ma również duży wachlarz umiejętności, jeśli chodzi o podanie czy strzał - powiedział.
Wahadłowi spotkali się ze sobą także podczas wakacji, zamieszczając wspólne zdjęcie w mediach społecznościowych. Michniewicz w programie "Hejt Park" pokazał wiadomość, jaką piłkarze napisali wtedy do niego. Jego podopieczni wysłali mu wspomniane zdjęcie z podpisem "We love you" ("Kochamy Cię" - po przetłumaczeniu z języka angielskiego).
Mocny powrót Kownackiego do Fortuny. Błysnął w sparingu
Mateusz Skwierawski: Paulo Sousa jest dla nas przykładem (Opinia)