Michniewicz rozmawiał z Kuleszą. Jak wyglądało spotkanie?

Spotkanie na szczycie w polskiej piłce nożnej przebiegło w doskonałych nastrojach. Cezary Kulesza i Czesław Michniewicz wyglądali na takich, jakby się nic nie wydarzyło, a przecież tak nie jest.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Czesław Michniewicz WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
Poniedziałkowy materiał Szymona Jadczaka w Wirtualnej Polsce sprawił, że w polskiej piłce ponownie zrobiło się gorąco w temacie korupcji.

"Czesław Michniewicz, Lech Poznań i ustawione mecze w tle. 27 godzin rozmów z szefem piłkarskiej mafii", który znajdziesz -->> TUTAJ.

Głównym jego bohaterem był selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz i okres jego pracy (lata 2003-2005) w Lechu Poznań, kiedy to był w nieustannym kontakcie z szefem piłkarskiej mafii, popularnym "Fryzjerem".

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Straciliśmy szansę na medal? Na co stać reprezentację Polski?

W środowisku ponownie zawrzało, a wielu domagało się reakcji prezesa PZPN Cezarego Kuleszy i zwolnienia Michniewicza. Ten drugi z kolei przyznał, że na ten temat już nie rozmawia, bo... wszystko już powiedział.

Do żadnego tąpnięcia i ruchów raczej nie dojdzie, a obaj panowie - Kulesza i Michniewicz - są w doskonałych relacjach. "Fakt" poinformował nawet, że obaj zjedli wspólny obiad będąc w świetnych humorach - tak mieli świętować 60. urodziny prezesa.

Zmiany na stanowisku selekcjonera nie ma się co spodziewać, a Michniewicz w programie "Hejt Park" w Kanale Sportowym przyznał, że ze spokojem czeka na swój turniej życia mając poparcie PZPN.

Dodajmy, że Michniewicz ma kontrakt z PZPN do grudnia 2022.

Zobacz także:
Zapadł wyrok ws. "Fryzjera". Może uniknąć więzienia?!
Pół tysiąca skazanych. "To była fabryka"

Czy Czesław Michniewicz powinien przestać pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×