Peszko skomentował zamieszanie wokół Michniewicza. "Każdy popełniał jakieś błędy"
Czy pozew złożony przez Czesława Michniewicza przeciwko Szymonowi Jadczakowi odbije się negatywnie na wynikach reprezentacji? - Ja rozliczam trenera z tego jak zaprezentował się ze Szwecją czy Belgią - stwierdził w "Mocy Futbolu" Sławomir Peszko.
Pomysł pozwu przeciwko dziennikarzowi spotkał się z ogólną krytyką. Wiele osób zastanawia się, czy nie wpłynie to negatywnie na postawę reprezentacji, która szykuje się do wyjazdu na tegoroczny mundial w Katarze. Dodatkowo oliwy do ognia dolewa też fakt, że Michniewicza w sądzie reprezentować będzie ten sam adwokat, który w przeszłości bronił właśnie "Fryzjera".
O tę sprawę, w programie "Moc Futbolu", zapytany został Sławomir Peszko. 44-krotny reprezentant Polski nie zgodził się jednak z teorią, że cała sytuacja może odbijać się na boisku.
- Ja jako piłkarz patrzę na to, co jest na boisku. Rozliczam trenera z tego jak prezentował się w meczu z Belgią czy ze Szwecją, który dał nam awans na mundial. To było dla mnie ważne. Każdy w swoim życiu popełniał jakieś błędy, też ich miałem mnóstwo. To co jest teraz, to co robi najlepsze dla naszego kraju to to, że awansował na mundial i chciałbym, aby podobnie z sukcesami, było na mistrzostwach świata - powiedział "Peszkin".
Czytaj także:
- Padła ważna data ws. transferu "Lewego"!
- Lothar Matthaeus wprost o Lewandowskim