Peszko skomentował zamieszanie wokół Michniewicza. "Każdy popełniał jakieś błędy"

Czy pozew złożony przez Czesława Michniewicza przeciwko Szymonowi Jadczakowi odbije się negatywnie na wynikach reprezentacji? - Ja rozliczam trenera z tego jak zaprezentował się ze Szwecją czy Belgią - stwierdził w "Mocy Futbolu" Sławomir Peszko.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Sławomir Peszko (w środku) WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sławomir Peszko (w środku)
Nie milkną echa związane z osobą Czesława Michniewicza. Selekcjoner zdecydował się pozwać Szymona Jadczaka za jego obszerny tekst analizujący powiązania trenera z Ryszardem Forbrichem ps. "Fryzjer" (do przeczytania TUTAJ).

Pomysł pozwu przeciwko dziennikarzowi spotkał się z ogólną krytyką. Wiele osób zastanawia się, czy nie wpłynie to negatywnie na postawę reprezentacji, która szykuje się do wyjazdu na tegoroczny mundial w Katarze. Dodatkowo oliwy do ognia dolewa też fakt, że Michniewicza w sądzie reprezentować będzie ten sam adwokat, który w przeszłości bronił właśnie "Fryzjera".

O tę sprawę, w programie "Moc Futbolu", zapytany został Sławomir Peszko. 44-krotny reprezentant Polski nie zgodził się jednak z teorią, że cała sytuacja może odbijać się na boisku.

- Ja jako piłkarz patrzę na to, co jest na boisku. Rozliczam trenera z tego jak prezentował się w meczu z Belgią czy ze Szwecją, który dał nam awans na mundial. To było dla mnie ważne. Każdy w swoim życiu popełniał jakieś błędy, też ich miałem mnóstwo. To co jest teraz, to co robi najlepsze dla naszego kraju to to, że awansował na mundial i chciałbym, aby podobnie z sukcesami, było na mistrzostwach świata - powiedział "Peszkin".

Czytaj także:
Padła ważna data ws. transferu "Lewego"!
Lothar Matthaeus wprost o Lewandowskim

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Straciliśmy szansę na medal? Na co stać reprezentację Polski?


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×