[tag=4726]
Jack Wilshere[/tag] ogłosił w mediach społecznościowych przejście na piłkarską emeryturę w wieku 30 lat. W swojej karierze rozegrał 182 mecze w Premier League, 34-krotnie wystąpił także w reprezentacji Anglii.
"To była niewiarygodna podróż wypełniona tak wieloma niesamowitymi momentami. Czuję się uprzywilejowany, że doświadczyłem tego wszystkiego, co zrobiłem podczas kariery. Od bycia małym chłopcem kopiącym piłkę w ogrodzie do kapitana mojego ukochanego Arsenalu i gry na mundialu" - napisał w komunikacie.
"Żyłem swoim marzeniem. Trudno było zaakceptować, że kariera wymyka się ostatnio spoza mojej kontroli, czując jednocześnie, że wciąż ma się tak wiele do dania" - dodał. Ostatni sezon rozegrał w duńskim Aarhus.
Do "Kanonierów" trafił w wieku 9 lat i został tam na kolejnych 17. W pewnym momencie mocno obniżył poziom. W ostatnich dwóch latach dwukrotnie przez długi czas musiał szukać nowego zespołu. Według Davida Ornsteina z The Athletic, ma teraz w klubie z północnego Londynu zostać trenerem drużyny do lat 18. Rozmowy kwalifikacyjne i proces rekrutacji przeprowadził jego były kolega z zespołu, Per Mertesacker, który jest obecnie menedżerem akademii.
I’ve lived my dream. Thank you all pic.twitter.com/rB5gnyyUlK
— Jack Wilshere (@JackWilshere) July 8, 2022
Zobacz też:
Nie chcą Ronaldo. Portugalczyk nie ma gdzie grać
Cała Brazylia płakała. "Wielka tortura"
ZOBACZ WIDEO: Tak chce grać nowy trener Arka Milika. Co dalej z naszym piłkarzem?