Polacy wrócili z wakacji. Pechowy debiut Kozłowskiego

Getty Images / Joris Verwijst/BSR Agency / Na zdjęciu: Kacper Kozłowski
Getty Images / Joris Verwijst/BSR Agency / Na zdjęciu: Kacper Kozłowski

W pierwszym sparingu Brighton and Hove Albion bezbramkowo zremisowało z belgijskim Union Saint-Gilloise. Tego spotkania nie będzie jednak miło wspominał Kacper Kozłowski, który doznał kontuzji.

Od pierwszego gwizdka sędziego Graham Potter postawił na Michała Karbownika. Młody Polak ostatnio był wypożyczony do Olympiakosu Pireus i rozegrał 45 minut po powrocie na Wyspy Brytyjskie. Wiele wskazuje na to, że 21-latek nie zagrzeje długo miejsca w Brighton and Hove Albion.

To był szczególny mecz dla Kacpra Kozłowskiego. Reprezentant Polski spędził rundę wiosenną na wypożyczeniu właśnie w Royal Union Saint-Gilloise, a w sobotę nieoficjalnie zadebiutował w barwach "Mew".

Menadżer Brighton wpuścił Kozłowskiego po zmianie stron. Niestety, ofensywny pomocnik nie dotrwał do końca i w 70. minucie zszedł z urazem uda. Na ten moment nie wiadomo, czy zawodnik będzie mógł grać w kolejnych przedsezonowych sparingach drużyny Pottera.

Spotkanie Brighton z belgijskim Royal Union Saint-Gilloise zakończyło się bezbramkowym remisem. W składzie Anglików zabrakło Jakuba Modera, który przechodzi rehabilitację po poważnej kontuzji kolana. Kadrowicz walczy z czasem przed tegorocznymi mistrzostwami świata.

Brighton and Hove Albion - Royal Union Saint-Gilloise 0:0

Czytaj także:
Wayne Rooney blisko pracy w MLS
John van den Brom tłumaczy porażkę Lecha Poznań. "To były świadome decyzje"

ZOBACZ WIDEO: Pożegnanie Artura Boruca. "Wytworzyła się rysa"

Źródło artykułu: