Po ponad dwóch latach gry Tomas Pekhart odszedł w czerwcu z Legii Warszawa. Stołeczny klub pożegnał Czecha w oficjalnym komunikacie i życzył powodzenia w dalszej karierze. Jak się okazuje, napastnik może jednak kontynuować ją na stadionie przy Łazienkowskiej.
Jak poinformował Sebastian Staszewski z Interii, warszawianie prowadzą z nim rozmowy. Szukają snajpera, mówi się także o zainteresowaniu Jakubem Świerczokiem, jednak jego transfer byłby trudny do przeprowadzenia.
Kontrakt Pekharta wygasł 30 czerwca. Jak czytamy, Legia oferowała mu nową umowę, ale na dużo gorszych warunkach - miał zarabiać niemal połowę tego, co dotychczas. Teraz pojawia się możliwość sprowadzenia go na dwa lata. W negocjacjach są wciąż rozbieżności finansowe, ale szansa na osiągnięcie porozumienia ma być coraz większa.
Dziennikarz Interii dodał, że 33-latek nie narzeka na brak propozycji. Otrzymał atrakcyjną ofertę z Rakowa Częstochowa. Jego sytuację monitorują także kluby z Czech, Grecji, Turcji i Bliskiego Wschodu. Faworytem wyścigu o podpis czeskiego zawodnika jest jednak Legia.
Powrót Tomáša Pekharta do @LegiaWarszawa staje się coraz bardziej prawdopodobny. Na początku lipca klub skontaktował się z Czechem, niedawno znów doszło do rozmów. Negocjacje trwają. Pekhart ma jednak sporo ofert: z @Rakow1921, Szwajcarii, Czech czy Grecji. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) July 14, 2022
Zobacz też:
Jego nazwisko podpala całą Polskę. "To są niepoważne zarzuty"
Historyczna szansa Pogoni Szczecin. Islandczycy są obojętni
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodne, co zrobił piłkarz. Ukradł koledze gola