FC Barcelona od samego początku pobytu Roberta Lewandowskiego w Miami nie wykonuje najlepszej pracy pod względem marketingu. Klub regularnie się ośmiesza. Wszystko zaczęło się od amatorskich filmików na plaży, które miały służyć najprawdopodobniej jako zapowiedź prezentacji Roberta Lewandowskiego.
Później na profilach społecznościowych Dumy Katalonii publikowano sporo zdjęć z Polakiem w roli głównej. Strategia klubu raczej nie była przemyślana. Wydawało się, że czarę goryczy przelał fakt, że Roberta Lewandowskiego nazwano niemieckim napastnikiem. FC Barcelona nie przestaje jednak zaskakiwać.
Tym razem opublikowano kolejną fotografię 33-latka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że tło stanowią czerwone i niebieskie serca. Czerwony i niebieski to najważniejsze klubowe barwy Barcelony, ale całość wygląda komicznie. W komentarzach na Twitterze natychmiast pojawiły uszczypliwości skierowane w dział social media.
Jeden z fanów zapytał: "To jest oficjalny profil klubu?". Inni z kolei piszą o tym, że taka fotografia Lewandowskiego mogłaby się znaleźć na portalu randkowym. Całą sprawę skwitował Marek Wawrzynowski, były dziennikarz WP SportoweFakty.
"Ktoś tam naprawdę dobrze się bawi. Boję się pomyśleć co będzie jutro" - napisał na Twitterze.
Zobacz sam zdjęcie, które wywołało sporo komentarzy:
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 20, 2022
ktoś tam naprawdę dobrze się bawi. Boję się pomyśleć co wymyślą jutro. https://t.co/1OKO0TvzGj
— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) July 20, 2022
Czytaj także:
Lewandowski spełnia marzenia wszystkich Polaków
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o agencie Lewandowskiego. "Znam go osobiście, to szczwany lis"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)