Absolutny chaos! Zobacz, co stało się po przyjeździe Lewandowskiego do Dallas

Twitter / Marca / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w Dallas
Twitter / Marca / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w Dallas

Najpierw było Miami, później Las Vegas, gdzie FC Barcelona rozegrała mecz z Realem Madryt. Teraz zaś piłkarze "Dumy Katalonii", w tym Robert Lewandowski, przenieśli się do Dallas. Nie obyło się bez problemów, o czym informuje hiszpańska prasa.

Piłkarze Barcelony kontynuują tournee po Stanach Zjednoczonych. Drużyna dotarła do Dallas, gdzie rozegra kolejny mecz towarzyski - z Juventusem.

Po przyjeździe do Teksasu nie obyło się bez problemów. I nie chodzi tylko o 38-stopniowy upał, podobny do tego, jaki panował w Las Vegas. Hiszpańska prasa - m.in. "Mundo Deportivo" - opisała, co spotkało drużynę z Katalonii przed czterogwiazdkowym hotelem Dallas Uptown Marriott Hotel.

Na drużynę czekała ok. 200-osobowa grupa kibiców, którzy reagowali bardzo żywiołowo, a ochrona i policja nie do końca były w stanie zapanować nad sytuacją.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pozamiatał! Wolej Brazylijczyka robi furorę w sieci

"Złamali zabezpieczenia, by oklaskiwać swoich idoli. Bardzo słaba organizacja i sceny absolutnego chaosu" - czytamy w "Mundo Deportivo". "Całkowite szaleństwo w Dallas" - informuje "Marca".

Na filmach zamieszczonych w sieci (zobaczycie je poniżej) widać m.in. moment, w którym Robert Lewandowski wychodzi z autokaru i zmierza do hotelu. Nagle z tłumu wyrwała się dziewczyna, która chciała poprosić Polaka o podpis na piłce. Ochroniarz zablokował jej jednak drogę.

Barcelona odbyła już pierwszy trening w Dallas. Towarzyski mecz z Juventusem - na stadionie Cotton Bowl - odbędzie się w środę (godz. 2.30 w Polsce). Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Przypomnijmy, że Robert Lewandowski ma już za sobą debiut w barwach Barcelony. Zagrał 45 minut w spotkaniu z Realem Madryt w Las Vegas, wygranym przez "Dumę Katalonii" 1:0.

Film z innej perspektywy - wyjście Lewandowskiego z autokaru od 1:35

Czytaj także: Mueller o odejściu Lewandowskiego. "Były dobre powody"
Czytaj także: Wiemy, kiedy Lewandowski rozegra kolejny mecz. Dobra wiadomość dla kibiców

Źródło artykułu: